Przedsiębiorcy: nic o nas bez nas

Przedsiębiorcy zapowiedzieli, że zbiorą 100 tys podpisów pod projektem ustawy o Powszechnym Samorządzie Gospodarczym. Wokół idei jego odrodzenia tworzy się szeroki ruch społeczny. W czwartek pod pomnikiem Armii Krajowej przedsiębiorcy zapowiedzieli, że samorząd gospodarczy będzie budowany od dołu, na zasadzie pracy organicznej. Nie oglądają się na polityków, ale z nimi się spotykają: w następny piątek są umówieni z Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim, o ich inicjatywie przychylnie wypowiedział się marszałek Senatu Tomasz Grodzki, zaś kolejna adresatka memoriału domagającego się przywrócenia reprezentacji zawodowej przedsiębiorców marszałek Sejmu Elżbieta Witek jeszcze stanowiska nie zajęła, za to wyłonienie jednolitego przedstawicielstwa aktywnych Polaków z uznaniem powitałby wicepremier od gospodarki Jarosław Gowin.

Przedtem 3 Maja przedsiębiorcy pod Pałacem Prezydenckim odbyli Czarną procesję, nawiązującą do wystąpień mieszczan na rzecz przyznania im pełnych praw w czasach Sejmu Czteroletniego (1789 r), teraz pod pomnikiem AK liderzy środowiska zapowiedzieli dalsze działania. Powszechny Samorząd Gospodarczy niezależnie od woli władz przybiera kształt konkretnej, tworzonej od podstaw społecznej inicjatywy, wokół której powstaje szeroki ruch. Nie jest to już tylko bunt pokrzywdzonych przez lockdown małych i średnich przedsiębiorców. Świadczy o tym obecność pod pomnikiem AK Andrzeja Zarajczyka, człowieka, który podjął próbę odrodzenia zapisanej bogato w historii firmy Ursus. 

- Wobec pandemii i rosnącego autorytaryzmu władzy Powszechny Samorząd Gospodarczy staje się koniecznością - przekonywał Zarajczyk. Wskazał, że przedsiębiorcom znudziło się już, żeby tylko prosić i błagać. Lepiej współtworzyć regulacje ich dotyczące. Bo obecne ich nie satysfakcjonują.

Polski Ład nie ma biało-czerwonych barw - ubolewał ekonomista i przedsiębiorca Dariusz Grabowski. Na budowie kolejnych autostrad zarobią zagraniczni wykonawcy. Podwyżki dla najuboższych trafią do Biedronki, Lidla i Kauflandu, a wielkie sieci handlowe nie płacą tu godziwych podatków. Nikt nie zadba o dobro polskich przedsiębiorców, jeśli sami się tym nie zajmą. 

Politykom stop, przedsiębiorczości start - wskazywano pod pomnikiem AK.