Reklama

Rąbnij się w swój tępy łeb, Wspólna Europo!

Ta fotka ruszyła mnie jak mało co w ostatnim czasie, zwłaszcza w zderzeniu ze szczęściem i radością mojego wnuka. To może nazbyt drastyczne, to może nieeleganckie, ale - powiem tak: rąbnijcie się w te swoje głupie łby, Orbany i inne polityczne tłumoki z Europy i Polski.

Zdjęcie jest zrobione w Bodrum nad Morzem Egejskim. To ciało 3-letniego chłopca, który nie przewrócił się w trakcie zabawy, lecz wycieńczony utopił się, gdy łódź z jedenastoma Syryjczykami uciekającymi do Europy, przewróciła się u wybrzeży Turcji.  Utonęli wraz z nim matka i 5-letni brat.

A w Brukseli debatują…  Nieporadny autokratyczny premier Węgier rozdziera szaty, bo nie umie poradzić sobie z problemem. Inne rządy straszą zniesieniem wolnego podróżowania w ramach Schengen. I tylko Turcja – przecież nie członek UE – jest jedynym krajem, który dał uchodźcom prawo do pracy, opieki medycznej i edukacji. Wydała już 6 mld dolarów. Za nią są Stany Zjednoczone, które codziennie na ten cel wydają ponad 3 mln dolarów. A syta Europa? Dyskutuje o limitach.

Wstyd mi, że w tym europejskim dyskutującym towarzystwie jest Polska. Że nie potrafi opowiedzieć się jasno: przyjmiemy tylu, ilu zechce tu do nas przyjść. Bez strachu – to nie będą milionowe tabuny. Ale na pewno więcej niż 2 tysiące…

Pamiętacie polską migrację w latach osiemdziesiątych XX wieku? Że byliśmy przyjmowani, że nikt nas nie wyrzucał, że nikt nie mówił o limitach? „Za wolność Waszą i Naszą…” I co? Czy to jest dalej aktualne? Bo zaczynam wątpić.

Zamieszczone tu zdjęcie syryjskiego trzylatka to straszna, dramatyczna przestroga: jeśli będziemy przyglądać się bezczynnie, jak umierają dzieci uchodźców, to fatum może dosięgnąć i nas. „Czyń dobro, a ono do ciebie wróci”. Znacie to? Życie potwierdza tę maksymę.

Małemu Aylanowi Kurdiemu los nie dał szansy. Może dlatego, że kilkanaście miesięcy temu zadowolona z siebie Europa udawała, że pomaga Syrii… Spieprzyła swoją interwencję w obronie ludzkich wolności, więc może warto by coś zdecydowanie i konsekwentnie naprawiła?

Ten Mały Syryjczyk mógł bawić się w takiej samej bańce w wesołym miasteczku jak Mały Wojtek P., gdyby światu nie zabrakło wyobraźni...

Fot. Facebook 

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do