
Nieprzytomny kierowca prowadził auto bez powietrza w oponach po S2 - brzmi jak kiepski żart, ale nim nie jest.
Taka sytuacja miała miejsce i poinformowała o niej Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans Warszawa".
- Przed chwilą na drodze szybkiego ruchu S2 pomiędzy Wałem, a ulicą Patriotów doszło do obywatelskiego zatrzymania samochodu, który pędził trasą bez powietrza w kołach po lewej stronie - poinformował Meditrans w dniu wczorajszym dodając, że o sytuacji zawiadomiono dyspozytora numeru alarmowego 112, a ten skierował na miejsce ZRM i stołeczną policję.
Kiedy służby dotarły do samochodu, okazało się, że 40-letni kierowca auta jest nieprzytomny i nie ma z nim kontaktu. Pacjent został zabezpieczony przez ratowników i przewieziony do szpitala celem dalszej diagnostyki.
Oczywiście całą dość niecodzienną sprawę teraz wyjaśnia policja, bo kierowca stwarzał poważne zagrożenie i mógł doprowadzić do tragedii.
Zdjęcia: Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans Warszawa"
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ciekawa jestem jak go zatrzymali