
Pasjonaci motoryzacji mieli swoją ucztę. Targi Warsaw Moto Show dały im w ten weekend nie lada gratkę. Bo były tam i najnowsze modele samochodów, i egzemplarze zabytkowe, były też modele sportowe, które uczestniczyły w tzw. dryfcie, czyli jeździe w poślizgu kontrolowanym. To sztuka, która narodziła się w Japonii (w Polsce jest coraz bardziej popularna), a jej celem jest zerwanie przyczepności kół auta do nawierzchni i jazda na możliwie najdłuższym odcinku w poślizgu kontrolowanym. Było naprawdę na co popatrzeć…
Poza tym można było obejrzeć całą gamę akcesoriów samochodowych, różnych produktów eksploatacyjnych, pielęgnacyjnych, opony, felgi, najnowsze rozwiązania związane z eksploatacją. Wszystko to zaś odbywało się w Ptak Warsaw Expo, czyli największym w tej chwili na Mazowszu Międzynarodowym Centrum Targowo-Kongresowym, które położone jest na powierzchni ponad 500 tys. m kw. Jest tam ogromna przestrzeń hal wystawienniczych i 12 tys. miejsc parkingowych. Pełen luksus i komfort dla tych, którzy zechcą przyjechać niedaleko Lotniska Chopina na Okęciu. A ponieważ jest położone u zbiegu najważniejszych dróg krajowych (S7, S8 i A2), można tam dojechać bez najmniejszego problemu. I my tam byliśmy, i… nie piliśmy, a fotografowaliśmy. Naszą relację zaś widać, jak na dłoni…
Fot. Paweł Małaczewski
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie