
Osoby, które znają Schronisko Na Paluchu jak własną kieszeń, proszą Rafała Trzaskowskiego o wsparcie. Powstała też petycja.
Bożena Urawska w imieniu wolontariuszy i sympatyków, którzy darzą zaufaniem Schronisko Na Paluchu, wystosowała specjalny apel do prezydenta m.st. Warszawy - Rafała Trzaskowskiego. Utworzyła również petycję, którą każdy może podpisać W TYM MIEJSCU. Urawska podkreśliła, że podoba jej się inicjatywa prezydenta stolicy, dotycząca nadania schronisku imienia Jana Lityńskiego.
Miałam zaszczyt i przyjemność poznać pana Lityńskiego właśnie na spacerach z psami nad Wisłą. Dlatego też jako osoba, która znała naszego Patrona (in spe) oraz wolontariuszka schroniska chcę prosić, by schronisko a zwłaszcza jego infrastruktura i stan techniczny były godne jego imienia.
Schronisko od lat zmaga się z szeregiem braków i niedostatków utrudniającym pracownikom i wolontariuszom, adoptującym, a przede wszystkim psom i kotom, działania oraz godne bytowanie. Warunki funkcjonowania zwierząt nie są bowiem wystarczające, nie są wystarczająco bezpieczne. Do najważniejszych kwestii, wymagających poprawek, autorka petycji zalicza:
Powiększenie budynku kociarni, która pęka w szwach już teraz, natomiast w sezonie wiosennym, gdy pojawiają się tam całe mioty kociąt, wyrzucanych gdziekolwiek, sytuacja kotów jest dramatyczna.
Nowy budynek geriatrii – stary został właśnie zamknięty jako nie nadający się do użytkowania i stare, ciężko chore psy przeniesiono do pawilonów. Nie jest to rozwiązaniem, bo nie są one w ogóle dla nich przystosowane - w skrócie: potworny hałas, śliskie podłogi, ciężkie drzwiczki wejściowe-klapy (z którymi nawet młode i zdrowe psy mają problemy), betonowe podłogi na zewnątrz, które (często mokre) są powodem problemów z łapami, zwłaszcza zimą.
Zbutwiały sufit w szpitalu zakaźnym dla zwierząt – grożący awarią instalacji elektrycznej bądź zawaleniem.
Stan techniczny wielu klatek, gdzie rozchwiane zawiasy lub brak skobli uniemożliwiają bezpieczne wyprowadzenie psa na spacer.
Realizacja budowy salki rehabilitacyjnej – wygrała budżet obywatelski 2020.
Wszystkie wymienione kwestie ze względu na bezpieczeństwo zwierząt wymagają pilnego załatwienia. Od lat piszemy wnioski i alarmujemy, że doraźne naprawy nie rozwiązują problemów infrastruktury schroniska a jej stan z roku na rok się pogarsza. Inne miasta (Poznań, Łódź) chwalą się budową nowoczesnych schronisk, zaprojektowanych z uwzględnieniem potrzeb zwierząt i doświadczeń opiekunów i wolontariuszy. Niech i Warszawa ma możliwość być dumna ze swojego schroniska.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie