
W jednym z bloków na Pradze-Południe, pewien śpiący mężczyzna niepokoił mieszkańców.
Był poranek (10 maja), gdy strażnicy miejscy odebrali zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie, przebywającym na klatce schodowej w jednym z budynków przy ul. Kamionkowskiej na Pradze-Południe.
Kiedy funkcjonariusze pojawili się na miejscu, na kanapie stojącej na klatce, faktycznie zobaczyli leżącego człowieka. Na ich widok poderwał się i próbował schować coś za plecami. Ten ruch i zachowanie oczywiście wzbudziły podejrzenia.
Okazało się, że w ukrytej za plecami torebce foliowej, znajdowały się brunatne grudki i zawiniątko folii aluminiowej, w której ujawniono biały proszek.
Mężczyzna przyznał, że brązowe grudki to haszysz, który „pali, by się uspokoić”. Biały proszek owinięty w sreberko okazał się zaś metamfetaminą. Ponieważ mężczyzna stał się nerwowy, funkcjonariusze założyli mu na ręce kajdanki i wezwali policję. 35-latek został zatrzymany.
Źródło: Straż Miejska w Warszawie
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie