
W związku z zapowiedziami strajku nauczycieli, 6 marca powołano w mieście sztab kryzysowy. Przypomnijmy, że w jego skład wchodzą przedstawicie Biura Edukacji, Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, Pomocy i Projektów Społecznych, Sportu i Rekreacji, Kultury, Polityki Mobilności i Transportu, Centrum Komunikacji Społecznej, Stołecznego Centrum Sportu "Aktywna Warszawa" oraz przedstawiciele dzielnic.
Wszyscy mają ustalić wspólnie plan działania, który zapobiegnie kryzysowi w placówkach oświatowych jeśli faktycznie do strajku dojdzie. Na ten moment nic nie zapowiada, by stało się inaczej. Atmosfera robi się coraz bardziej gorąca, oliwy do ognia dolały słowa Marka Suskiego, który stwierdził, że nauczyciele zarabiają niewiele mniej niż posłowie. Co prawda poseł po kilku dniach przeprosił,ale niesmak i rozgoryczenie pozostały.
Jeśli zgodnie z zapowiedziami ZNP strajk rozpocznie się 8 kwietnia, istnieje ryzyko, że będzie on trwał również w czasie egzaminów 10-12 kwietnia egzaminy gimnazjalistów, 15-17 - ósmoklasistów, 6 maja - strat matur). Miasto chce przygotować dwa scenariusze: na dni bez egzaminów i czas ich trwania.
Jak dzielnice przygotowują się na ten oświatowy armagedon?
- Za wcześnie na podawanie jakichkolwiek informacji na ten temat. Monitorujemy sytuację, która wciąż nie jest jasna. Dopiero po posiedzeniu sztabu znali pierwsze ustalenia - mówi Marzena Gawkowska z Urzędu Dzielnicy Białołęka.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie