
W nocy z 23 na 24 sierpnia policjanci z Mokotowa zatrzymali mężczyznę, który skakał po samochodach. 38-latek miał na sobie jedynie skarpetki i buty, był pod wpływem narkotyków oraz alkoholu. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności za posiadanie środków psychoaktywnych i świadome niszczenie mienia.
Około godziny 2:30, policjanci z mokotowskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego udali się na skrzyżowanie ulic Racławickiej i Szczekocińskiej. Na miejscu ujrzeli mężczyznę, ubranego jedynie w skarpetki i buty, który skakał po masce samochodu marki toyota. Mundurowi zdjęli go z samochodu oraz założyli mu kajdanki. Zatrzymany był bardzo niespokojny i pobudzony, a swoją nagość tłumaczył braniem udziału w inscenizacji teatralnej. Nie wiedział, dlaczego skakał po autach. Mężczyzna zniszczył nie tylko toyotę, ale także stojącego obok forda. Samochody miały porysowany lakier i wgniecenia na pokrywie silnika. 38-latek próbował także w jednym z samochodów wybić szybę hulajnogą elektryczną, jednak nie udało mu się to.
Gdy policjanci pojechali z zatrzymanym do domu, aby ten się ubrał, zauważyli drzwi otwarte na oścież oraz rozsypany na stole biały proszek i zrolowany banknot. Mężczyzna przyznał się do wypicia alkoholu i zażycia narkotyków. Został on potem przewieziony do policyjnego aresztu.
Badania narkotestem wykazały obecność narkotyków w organizmie zatrzymanego. Okazało się, że mężczyzna widziany był również kilka godzin przed przyjazdem policji na ulicy Racławickiej, gdzie skakał po samochodzie marki peugeot. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności oraz zobowiązanie do naprawienia szkód.
WP
Jesteś świadkiem ważnego zdarzenia lub wypadku? Napisz do nas [email protected]
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Fot. KSP / Racławicka
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie