
Pojazd, który wpadł w dziurę w jezdni, utrudniał poruszanie się po drodze autobusom miejskim.
W czwartek (2 lutego) po godzinie 7.00 do Straży Miejskiej w Warszawie wpłynęło zgłoszenie o samochodzie, który utrudniał przejazd autobusom. Strażnicy miejscy szybko dotarli do zbiegu ul. Kasprzaka z ul. Bema. Na miejscu zauważyli auto osobowe marki Skoda, należące do firmy, zajmującej się przewozem osób.
Chociaż zabezpieczenia na drodze były dobrze widoczne, kierowca "wpakował się" przednimi kołami w sporej wielkości dziurę naprawianej nawierzchni. Taksówkarz twierdził, że do dziury wpadł, kiedy próbował uniknąć kolizji ze zwierzęciem, które akurat przebiegało przez drogę.
Strażnicy miejscy wezwali policję, która przejęła sprawę.
Źródło: Straż Miejska w Warszawie
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie