Reklama

Teoretyczne Państwo na dnie...demokracji!

09/09/2015 09:38

Teoretyczne Państwo...to bardzo ostre słowa, które jeszcze pare miesięcy temu budziły w nas oburzenie. Aktorzy afery taśmowej w taki sposób określali Polskę. Budziło to w nas bunt. Wystarczyło kilka miesięcy, abyśmy skutecznie potwierdzili ten fakt. To co udało się nam zrobić w niedzielę, to obciach na cały Świat! Jednocyfrową frekwencje ciężko szukać w jakiekolwiek demokracji. Hasło: Polak potrafi! ma tu bardzo gorzki smak.

Od początku kampanii referendalnej staraliśmy się wytłumaczyć, że frekwencja to odpowiedzialność nas wszystkich, nas obywateli. Największą mieli politycy i media, bo to ich obowiązek i misja. Skutecznie robili wszystko, żeby Polaków do referendum zniechęcić. Dla swojego interesu, pieniędzy i władzy, pogwałcili najważniejszy akt demokracji. Wielokrotnie zwracałem się do stacji telewizyjnych i wszystkich polityków o obronę tego, co jest atakowane, a bronić się nie może. O obronę Polskiej demokracji. Zwracałem się również do moich znajomych, tych bardziej i mniej znanych. Też się odwrócili, przecież to ich nie dotyczy!

Frekwencja 7,8%. Stało się! Mimo to nadal nie zrozumieliśmy, że to wynik naszej wspólnej pracy. To nasza przegrana. Teraz stacje telewizyjne szukają winnych. TVP,Polsat, TVN i inni, zapytajcie siebie, co zrobiliście przed referendum? Politycy obwiniają Prezydenta Komorowskiego, Pawła Kukiza albo szukają odpowiedzi w niezrozumiałych pytaniach. Drodzy politycy, zacznijcie obwiniać siebie. Obywatele jak zwykle mają prawa, a nie mają obowiązków.

To co się stało, to konsekwencja 25 lat zaniedbań. Efektem braku postawy obywatelskiej jest udział w wyborach, ale też brak wzajemnego szacunku obywatela do Państwa.