Ratownicy przekazali nowe informacje, dotyczące tragicznych wydarzeń, jakie rozegrały się w poniedziałek (3 listopada) w Ursusie.
W dniu wczorajszym (poniedziałek, 3 listopada 2025 roku) informowaliśmy o niewyobrażalnej tragedii, jaka rozegrała się początkiem tygodnia w Ursusie. W godzinach porannych służby zostały wezwane na ulicę Chełmońskiego w Warszawie. Dwa zespoły medyczne zastały na miejscu istny chaos.
Ratownicy medyczni interweniowali u siedmioletniego chłopca, u którego prawdopodobnie doszło do zachłyśnięcia żelkami i nagłego zatrzymania krążenia.
- pisaliśmy we wczorajszym artykule.
Tymczasem pojawiły się nowe informacje, które jasno wskazują, iż był to nieszczęśliwy, potworny wypadek, chociaż służby wciąż ustalają dokładne okoliczności zdarzenia. W rozmowie z reporterem serwisu informacyjnego "Radio ZET", to Piotr Owczarski z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w stolicy przekazał następujące wieści:
"Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że śmierć dziecka była nieszczęśliwym wypadkiem. 7-latek wstał w nocy lub nad ranem i wziął paczkę żelek. Prawdopodobnie żując je, zasnął i zakrztusił się nimi. Doszło do zatrzymania krążenia".
O tragedii w Miasteczku Wilanów, w której zginęła 16-latka, pisaliśmy rano. Wcześniej informowaliśmy w sprawie strasznego pożaru, jaki wybuchł w minioną niedzielę w miejscowości Teodorów, a także na temat mężczyzny, śmiertelnie potrąconego przez pociąg.
Zobacz także:
                                    
                                
Zobacz także:
                                    
                                
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie