Reklama

Wideorejestrator zmierzył prędkość radiowozu a nie nagrywanego auta. Jest kolejny wyrok

Jest kolejny wyrok sądu uniewinniający kierowcę, któremu groził mandat za przekroczenie prędkości zarejestrowane przez policyjny videorejestrator.

To już trzeci wyrok sądu w ostatnim czasie, który daje nadzieję kierowcom nie zgadzającym się takimi mandatami. Jakiś czas temu sąd w Lublinie stwierdził, że policyjna kamera mierzyła prędkość radiowozu, a nie nagrywanego auta. W grudniu w Świdwinie natomiast odmówiono wszczęcia postępowania, którego za dużą prędkość miał zarejestrować radar Iskra 1.

W ubiegłym tygodniu w Katowicach uniewinniono kolejnego kierowcę. Jak opisuje portal katowicedzis.pl, jeden z kierowców został zatrzymany przez policjantów jadących nieoznakowanym oplem vectrą z powodu przekroczenia prędkości. Funkcjonariusze zgodnie z odczytem kamery twierdzili, że kierowca jechał dużo szybciej niż dozwolone w tamtym miejscu 70 km na godz. Ponieważ odmówił przyjęcia mandatu, sprawę skierowano do sądu.

Sędzia uznał, że homologacja na podstawie której działa urządzenie w policyjnych radiowozach to tylko potwierdzenie tego, że rejestrator działa poprawnie i spełnia normy techniczne. Biegły wytknął błędy urządzenia. Sąd stwierdził, że było ich za dużo. Wideorejestrator mierzył prędkość radiowozu, a nie nagrywanego auta).

 

 

 

 

foto: policja.pl


 

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do