
- Z drzewa spadła wiewiórka, cała się trzęsie i nie może wstać – takie zgłoszenie otrzymali strażnicy miejscy w Rembertowie 20 czerwca. Funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres. Czekała na nich kobieta, która znalazła leżące na ziemi zwierzątko.
- Jak się okazało, gdyby nie wezwanie starszej pani, wiewiórka mogłaby nie przeżyć. Choć po spadku z wysokości nic jej się nie stało, to młody zwierz był mocno wystraszony i wychłodzony – mówią Kinga Nowakowska i Jacek Kosela, którzy pojechali na interwencję.
Strażnicy przewieźli wiewiórcze dziecko do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt przy ul. Korkowej.
źródło: SM
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie