Reklama

Wspierać Ukrainę, patrzeć w przyszłość. Debata Bezpartyjnych Samorządowców ws. bezpieczeństwa

24/03/2022 16:42

My, Polacy mamy tendencję do uniesień. Chciałbym jednak, żebyśmy przygotowali się na maraton - mówił burmistrz Artur Borkowski, który w Serocku już znalazł tymczasowe domy dla 1500 uchodźców ukraińskich. - Walka o wolność Polski toczy się dziś w Kijowie - wykazywał europeista Maciej Cesarz. Uczestnicy debaty w siedzibie Bezpartyjnych Samorządowców i Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej zastanawiali się nad reperkusjami wojny na Ukrainie dla bezpieczeństwa Polski.

Prowadzący dyskusję dr Artur Wróblewski z Uczelni Łazarskiego wskazał na rozliczne następstwa rosyjskiej agresji: od zbrodniczej dewastacji napadniętego kraju, po nieuniknione problemy ze zbożem, którego Ukraina pozostawała czwartym w świecie dostawcą. W opinii Macieja Cesarza z Uniwersytetu Wrocławskiego jeśli Ukraina będzie w stanie wojnę wygrać, pozostanie państwem buforowym i bezpieczeństwo jej sąsiadów skokowo się nie zmieni. Jednak jeśli Rosja ugrzęźnie na dłużej na Ukrainie - nastąpi wzrost nie tylko napięcia na całym kontynencie, ale różnic pomiędzy państwami zachodnimi. Pojawią się kolejne fale uchodźców. Niezbędne okaże się dozbrojenie Polski. Najgorszym z wariantów stałoby się oczywiście militarne zwycięstwo Rosji i utworzenie marionetkowego rządu na Ukrainie. W tym wypadku dla zagwarantowania prawa Polski do samostanowienia potrzeba będzie trwałego wsparcia zwłaszcza Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, co oznacza dla nas trwałe uzależnienie od nich w kwestii bezpieczeństwa.

W zwycięstwo Ukrainy wierzy wieloletni dyplomata, pracownik Kancelarii Senatu Marian Przeździecki. Gdy ono nastąpi, zyskamy w Europie Wschodniej mocnego sojusznika. Za optymistycznym scenariuszem przemawia fakt, że zarówno NATO jak Unia Europejska jako całość zdały egzamin w dotychczasowym przebiegu konfliktu. Zarysowały się oczywiście różnice: w postawie Węgier, Niemiec, a także Francji, bo wciąż nie wiadomo, po co prezydent Emmanuel Macron tyle razy dzwonił do Władimira Putina. Ostatecznie jednak koncern Renault - jak świeżo podano - zamknął swoją działalność w Rosji.

Jak Polska odnajduje się w tych zmianach? - Przestaliśmy być postrzegani jako nowicjusze w NATO i Unii Europejskiej - zauważył burmistrz Artur Borkowski, członek władz Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej. Wspierać Ukrainę, patrzeć w przyszłość - radził włodarz Serocka. Do szkół i przedszkoli już w tej gminie zapisano 127 dzieci ukraińskich. - Przyjmując uchodźców bierzemy udział w tej wojnie. To jest też nasza wojna - nie unikał patosu b. ambasador w Uzbekistanie Marian Przeździecki. Wskazał też, że Ukraińcy po raz kolejny już walczą o członkostwo Unii Europejskiej, ale od Euromajdanu w 2014 r. poczynili kolosalny postęp.

Europeista Maciej Cesarz nie wykluczył więc, że najpotężniejsze państwa Zachodu nadzwyczajnie przyspieszą procedury akcesyjne do UE w wypadku Ukrainy, żeby nie czekała na przyjęcie do Wspólnoty bez efektu od 60 lat jak Turcja. Potem potrzebny okaże się plan Marshalla, na miarę amerykańskiej pomocy z jakiej skorzystały europejskie kraje po zakończeniu II wojny światowej.   

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do