Reklama

Z drugiej strony aparatu czyli zdjęcia, na których... robimy zdjęcia - my i nasza praca od zaplecza

W Dniu Fotografii chcemy Wam pokazać z drugiej strony naszą pracę czyli zdjęcia, na których... robimy zdjęcia.

19 sierpnia obchodzimy Dzień Fotografii. W dzisiejszych czasach fotografami w mniejszym lub większym stopniu są wszyscy, bo któż nie ma pod ręką smartfona z możliwością robienia zdjęć? Uwiecznianie wyjątkowych chwil właśnie w ten sposób stało się na tyle powszechne, że właściwie nikt nie zastanawia się nad tym co oznacza samo słowo fotografia. Warto wiedzieć, że fotografia (ang. photography) oznacza rysowanie za pomocą światła. Piękne, prawda?

Nam na co dzień towarzyszą nie tylko telefony (chociaż ten cud techniki czasem okazuje się niezastąpiony), ale też cięższy kaliber foto – nasze aparaty i obiektywy, bo dzięki temu możemy nie tylko opisać Wam rzeczywistość, ale też pokazać to, czego sami nie macie okazji zobaczyć.

Świetnie zdajemy sobie sprawę z tego, że jedno zdjęcie potrafi przekazać więcej niż tysiąc słów. A czasem, to jedno zdjęcie jest efektem kilkugodzinnej pracy, bo wyczekanie, wychwycenie odpowiedniego ujęcia nie jest łatwe, o czym wiedzą wszyscy ci, którzy próbują czegoś więcej z aparatem, niż tylko „pstrykania” fotek na urodzinach cioci.

W Dniu Fotografii chcemy Wam pokazać z drugiej strony naszą pracę czyli zdjęcia, na których... robimy zdjęcia.

I choć może wydawać się, że stworzenie galerii, które później możecie zobaczyć na naszej stronie, nie wymaga zbyt wiele zachodu, uwierzcie – bywa ciężko. Zdarza się brodzenie w błocie, nocne, nagłe wyjazdy do zdarzeń, wielogodzinne wydarzenia, w czasie których non stop trzeba być na nogach, aby nie przegapić żadnego ciekawego momentu.

Kiedy już „nie czuje się nóg”, nie patrząc na nic, warto przysiąść chociażby na trawie czy… krawężniku, tak jak na niedawnym festiwalu. Szkopuł w tym, że już chwilę po tym, jak siadasz na tym krawężniku, dostrzegasz to, czego z pozycji pionu nie zauważyłeś, więc wyłączony kilka minut wcześniej aparat znowu „idzie w ruch”.

A po tym wszystkim nadchodzi czas zgrania fotek i selekcja, która potrafi przyprawić o ból głowy, kiedy z kilkuset zdjęć tak naprawdę nadaje się kilka.

Taka jest część naszej pracy i nasza wielka pasja, bo poza pisaniem, które jest oczywiście jej nieodłącznym elementem, to fotografia nadaje kolorów każdemu kolejnemu dniu zarówno przy laptopie, jak i na mieście.

Wiecie, że pierwsza fotografia powstała niemal 200 lat temu! Jeszcze bardzo niedoskonała, ale była już w 1826 roku! Stworzył ją Francuz – Joseph Nicephore Niepce na wypolerowanej płycie metalowej. Jednak za oficjalną datę wynalezienia fotografii uznaje się rok 1839. Louis Jacques Daguerre przedstawił wówczas zdjęcie fotograficzne otrzymane na warstewce jodku srebra, powstałej w wyniku działania pary jodu na wypolerowaną płytę miedzianą pokrytą srebrem.

 

 

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do