
Niestety, wciąż na nic się zdają apele, żeby nie wsiadać za kierownice pod wpływem alkoholu. Niemal codziennie docierają informacje o pijanych kierowcach. Ten pan nie dość że był "pod wpływem" to jeszcze miał sądowy zakaz prowadzenia samochodu.
Wszystko działo się 17 stycznia (teraz straż miejska opublikowała tę informację), w nocy strażnicy zauważyli volkswagena, który przejeżdżając ul. Skrzyńskiego nie panował nad pojazdem. Samochód nie trzymał się swojego pasa ruchu i zatrzymał się na ul. Odrowąża.
Funkcjonariusze postanowili sprawdzić co się dzieje. Już po otwarciu przez kierowcę szyby uderzyła ich woń alkoholu. Kierowca nawet nie zaprzeczał, że pił. Przyznał od razu też, że nie ma prawa jazdy, ponieważ zatrzymano mu je na wniosek sądu.
Strażnicy zatrzymali przejeżdżających obok policjantów. Okazało się, że kierowca ma 2,12 promila w wydychanym powietrzu.
Źródło: SM
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie