Reklama

ZDANIEM CZARNECKIEGO: Polityka migracyjna UE, czyli jaka piękna katastrofa...

Unia Europejska ma swoje liczne wady i liczne zalety – jak każda instytucja międzynarodowa. Jednak jest jeden obszar, w którym polityka UE jest z gruntu i z definicji błędna. To polityka imigracyjna.

Przyznają to nawet najwięksi euroentuzjaści. Owszem, miło słuchać, że to Polska miała rację, gdy chodzi o budowę muru na granicy z Białorusią. Dziś nawet szef największej frakcji w Parlamencie Europejskim – Europejskiej Partii Ludowej (EPL), Niemiec Manfred Weber opowiada się za budowaniem murów, choć przecież jeszcze niedawno także dla jego środowiska, nie mówiąc już o lewicy, był to temat tabu.

Wrócił właśnie projekt, aby na siłę przydzielać poszczególnym krajom członkowskim UE imigrantów w ramach tzw. relokacji. „Nihil novi sub sole” – „Nic nowego pod (europejskim) słońcem”. Przecież już w zeszłej kadencji Komisji Europejskiej (lata 2014-2019) komisarz z Grecji odpowiadający za migrację i sprawy wewnętrzne Dimitris Awramopulos wystąpił z inicjatywą karania krajów, które nie chcą przyjąć imigrantów, grzywną w wysokości ćwierć miliona euro! Nie chcę przypominać, jaki szef i jakiej instytucji UE poparł tę propozycję tak horrendalnych „grzywien”…

Dziś mamy powrót do przeszłości: znowu relokacja, znowu zmuszanie tychże imigrantów, żeby jechali często nie tam, gdzie chcieliby jechać. Przecież naprawdę oni nie chcą być w Polsce, tylko zamierzają żyć w bogatszych od nas krajach Unii, jak Niemcy, Francja, Holandia, Belgia, kraje skandynawskie czy Europy Południowej. Nie chodzi tylko o kwestie tego, że są to kraje bogatsze i mają większy „socjal” niż my. Chodzi także o fakt, że owi imigranci w zdecydowanej większości to muzułmanie i siłą rzeczy wolą mieszkać w krajach, gdzie jest już duża muzułmańska społeczność. To jasne, że wśród „swoich” jest raźniej.

Teraz Unia groziła karami 22 tysiące euro dla krajów, które nie przyjmą imigrantów, a skończyło się na 20 tysiącach. Przeciwko temu pseudorozwiązaniu była Polska i Węgry, a wstrzymały się trzy krajekatolickie: Słowacja, Litwa i Malta oraz Bułgaria, do której cały czas przedostają się imigranci z Turcji (zwykle są to przybysze z Iraku i Syrii, którzy nie chcą korzystać dłużej z tureckiej gościnności.

Teraz sprawą zajmie się europarlament i ma na to szereg miesięcy. Nie sądzę jednak, aby Polska w kwestii zmieniła zdanie. Większość albo wyraźna większość wyborców wszystkich (!) partii nie chce po prostu imigrantów z unijnego nadziału…

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do