Reklama

Został zatrzymany, potem zmarł. Policja wydała oświadczenie!

05/01/2024 11:35

21 grudnia policjanci zatrzymali 23-latka w związku z agresywnym zachowaniem wobec innych. Mężczyzna w izbie zatrzymań zmarł. Policja wydała oświadczenie.

Jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia - 21 grudnia - policjanci w Wołominie przeprowadzili zatrzymanie 23-letniego Bartosza P. w związku z agresywnym zachowaniem wobec innego kierowcy. Młody mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań, gdzie spędził noc. Nazajutrz wrócił do domu. Położył się spać, ale już się nie obudził. Zmarł.

Według doniesień medialnych, Bartosz P. w domu opowiedział, że został pobity przez funkcjonariuszy na komendzie. Teraz policja wydała oświadczenie w tej sprawie.

Z dotychczasowych czynności przeprowadzonych przez Biuro Kontroli KGP wynika, iż działania podjęte przez policjantów wobec Bartosza P. nie przyczyniły się do jego śmierci.

- zaczęła mł. insp. Katarzyna Nowak p.o. Rzecznika Prasowego Komendanta Głównego Policji.

W komunikacie zaznaczono, że z uwagi na sytuację, zachowanie i obrażenia, które mężczyzna posiadał przed zatrzymaniem, na miejsce wezwano ratowników. Lekarz miał wówczas wydać opinię, że Bartosz P. może brać udział w dalszych czynnościach i nie ma przeciwwskazań do osadzenia w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych.

23 grudnia Komendant KPP w Wołominie otrzymał wiadomość o śmierci 23-latka. Natychmiast przekazał informację prokuraturze, a także od Biura Spraw Wewnętrznych Policji i Wydziału Kontroli KSP. "Z własnej inicjatywy podjął także działania mające na celu zabezpieczenie wszystkich niezbędnych dokumentów oraz nagrań z monitoringu znajdującego się w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych".

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że działania mundurowych nie przyczyniły się do śmierci Bartosza P. Reszta oświadczenia znajduje się W TYM MIEJSCU.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Zobacz także:

Na Targówku powstanie psi park. Niedługo spotkania w tej sprawie!