45,3 mld dolarów - trwa analiza dotycząca odszkodowań wojennych od Niemiec

11 sierpnia ma być gotowa analiza dotycząca możliwości ubiegania się przez Polskę odszkodowań za straty wojenne od Niemiec. 13 lat temu, ówczesny prezydent Warszawy, Lech Kaczyński zajmował się już tą sprawą. Wtedy oszacowano, że miasto w wyniku wojny ma prawo do odszkodowania w wysokości 45,3 miliarda dolarów. Dzisiaj Biuro Analiz Sejmowych ponownie ma przeliczyć kwotę ewentualnej rekompensaty.

Poseł Arkadiusz Mularczyk skierował do BAS wniosek o przeanalizowanie sprawy i wyjaśnienie czy „w świetle prawa międzynarodowego Rzeczpospolita Polska może domagać się roszczeń odszkodowawczych od Niemiec za straty materialne i osobowe spowodowane agresją niemiecką podczas II wojny światowej? Jeśli odpowiedź na w/w pytanie będzie pozytywna, proszę o wskazanie trybu i formy dochodzenia roszczeń”. Zapytał też czy inne kraje dochodziły już podobnych roszczeń od Niemiec.

Polityk dopytuje też, czy inne kraje, które „zostały dotknięte agresją Niemiec podczas II wojny światowej, dochodziły od tego kraju roszczeń odszkodowawczych za poniesione straty materialne i osobowe”.

Przypomnijmy, że kiedyś Polska teoretycznie zrzekła się odszkodowań. Wtedy jednak była zupełnie inna sytuacja polityczna w całej Europie – Polska nie była suwerenna, a odszkodowania miały dotyczyć ówczesnego NRD.
– Nie jest prawdą, że państwo polskie zrzekło się reparacji należnych nam ze strony Niemiec. To sowiecka kolonia, zwana PRL, zrzekła się tej części reparacji, które związane były z obszarem państwa też marionetkowego, sowieckiego NRD. W tym zakresie miało miejsce zrzeczenie, zresztą nigdy formalno-prawnie nieprzeprowadzone, tylko mające charakter pewnego aktu publicystyczno-politycznego – mówił minister Antonii Macierewicz w TVP Info, które przypomina, że w czasie wojny, Warszawę niemal całkowicie zniszczono, wywożąc nasz majątek narodowy w głąb Niemiec w 26 319 wagonach. W proch obrócono m.in. 100 proc. mostów i 90 proc. szpitali, szkół, fabryk, węzłów kolejowych, a nawet latarń. Z największą pasją Niemcy wysadzali w powietrze bezcenne zabytki: kościoły, pałace, pomniki, archiwa i biblioteki.

źródło: tvp info

foto: pixabay