Reklama

Wstrząs anafilaktyczny - jak reagować na ukąszenie owadów? Ostrzeżenie o niebezpieczeństwie i konieczności podania adrenaliny - historia przypadku niedzielnego.

30/07/2024 09:14

To zdarzenie jest przykładem na to, że szybka pomoc w przypadku reakcji alergicznych ratuje życie. Ukąszona przez osę dziewczynka przeżyła dzięki błyskawicznej akcji strażników miejskich.

Choć sporo się mówi o tym, że każde ukąszenie owadów może być groźne dla życia, wciąż niewiele osób zdaje sobie sprawę z zagrożenia. Warto więc przypomnieć, że w przypadku uczulenia na jad (o którym wielu z nas nawet nie wie), bardzo ważne jest szybkie podanie adrenaliny, która przy wstrząsie anafilaktycznym jest niezbędne.

Czym jest wspomniany wstrząs anafilaktyczny? To szybko rozpoczynająca się i zagrażająca życiu reakcja nadwrażliwości organizmu w odpowiedzi na jakiś czynnik, na przykład jad owadów czy pokarm. Przy wstrząsie anafilaktycznym bardzo szybko dochodzi do spadku ciśnienia, mogą pojawiać się duszności, wysypka, obrzęk czy zawroty głowy. Oczywiście w każdym przypadku objawy te nieco się różnią. Bez pomocy medycznej bardzo szybko może dojść do śmierci. Dlatego nie wolno czekać z wezwaniem pogotowia czy udaniem się do najbliższej placówki medycznej.

To zdarzenie, do którego doszło kilka dni temu jest najlepszym przykładem na to, jak kluczowy jest czas.

Była niedziela. Patrol rowerowy Straży Miejskiej kontrolował obszar dookoła stołecznego ZOO, kiedy usłyszał krzyk – wołanie o pomoc. W ich stronę biegła zdenerwowana kobieta i prosiła o ratunek. Była z nią siedmioletnia dziewczynka.

- Mama wyjaśniła funkcjonariuszom, że po obejrzeniu zwierząt udały się w stronę przystani promowej, ponieważ chciały przepłynąć na drugą stronę Wisły. Nad wodą dziecko zostało ukąszone przez osę. Dziecko i jego mama bardzo się wystraszyły, ponieważ dziewczynka miała na szyi spory rumień i zachowywała się jakby była uczulona. Strażniczka ze strażnikiem posadzili siedmiolatkę na rozłożonym na trawie kocu termicznym i wezwali pogotowie ratunkowe – relacjonują strażnicy miejscy, którzy do przyjazdu karetki monitorowali stan dziecka.

Ratownicy podali dziewczynce zastrzyk z adrenaliny. Dzięki temu dziecko dość szybko poczuło się lepiej i mogło z mamą kontynuować odkrywanie atrakcji stolicy, bo właśnie w takim celu przyjechały do Warszawy.

SM

 

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: Straż Miejska Aktualizacja: 30/07/2024 10:04
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do