
STAŁO SIĘ. Alarmy okazały się prawdziwe. Niski poziom wody w Wiśle nie mógł już być niższy. Co to znaczy dla miasta? Dla mieszkańców?
W czwartek (5 września) Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował budzącą lęk informację o tym, jak niski poziom wody w Wiśle może być jeszcze niższy. Rano wynosił zaledwie 29 centymetrów. Hydrolog IMGW Michał Sikora przekazywał wówczas, że prognozy niestety nie są przychylne, a sama Wisła może osiągnąć rekordowy niski poziom.
I tak też się stało. Wczoraj (7 września, sobota) po godzinie 19.00 poziom wody w rzece spadł do... zaledwie 26 centymetrów, jak wcześniej na to wskazywały modele prognostyczne. To historyczny rekord! Wody ubyło i prawdopodobnie ubywać wciąż będzie. To wynika głównie - jak można się domyślić - z braku wystarczających opadów deszczu, niezwykle wysokiej, upalnej temperatury oraz niższego poziomu wody na dorzeczu.
Stan wody w końcu osiągnął rekordowe 26 centymetrów, co oznacza, że rekord sprzed dziewięciu lat (2015 roku) został niestety pobity. Wówczas Zarząd Mienia m.st. Warszawy musiał sprzątać przeszkody z koryta rzeki, natomiast Straż Brzegowa była zmuszona do sprzątania strefy nadwodnej. Czy tak będzie i tym razem? I czy prezydent Miasta Stołecznego Warszawy - Rafał Trzaskowski - powoła sztab kryzysowy? Cóż, ktoś zdołał znaleźć już rower, który ujawnił niski poziom wody. Okazało się, że należał do pewnego chłopca z jednej z warszawskich dzielnic, który długo go szukał...
IMGW to podawało w swoim komunikacie:
Stacja Warszawa-Bulwary, rzeka Wisła: Rekordowo niski stan wody z 2015 roku (26 cm) został właśnie wyrównany. W związku z brakiem opadów i wysoką temperaturą, należy spodziewać się dalszych spadków stanu wody, nawet do ok. 24 cm.
Niestety sytuacja jest bardzo niepokojąca. Brutalna rzeczywistość znów uderzyła nas w twarz. Najpierw towarzyszyły nam paskudne ulewy, które zniszczyły niemałą część mienia mieszkanek i mieszkańców, a także ogólnie miasta Warszawy, a teraz to... ile jeszcze będziemy musieli zmagać się z takimi problemami? Długoterminowe obniżenie stanu wody w Wiśle odczują z pewnością - między innymi - rolnicy, turystyka, żeglarze, jak również przemysł oraz energetyka. Niski poziom wody to także problemy dla przyswojonych, jak i dzikich zwierząt, a nawet roślin.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie