
Reprezentacja Polski w piłce siatkowej została mistrzem świata już drugi raz z rzędu. Mimo tak ogromnego sukcesu, w Warszawie wciąż brakuje odpowiedniej hali sportowej, na której można rozgrywać duże imprezy rangi międzynarodowej. Kolejne partie rządzące stolicą przez lata zupełnie pominęły kwestię budowy obiektu na miarę stolicy europejskiego kraju.
Kandydat na Prezydenta Warszawy Sławomir Antonik (KWW Bezpartyjni Samorządowcy) zapowiada, że budowa dużej hali sportowej będzie jego priorytetem w najbliższej kadencji:
- Przez ostatnich kilkanaście lat partyjnych rządów w Warszawie ta kwestia była niestety pomijana. Temat zaniedbań rządzących powraca jak bumerang po każdych mistrzostwach lub Igrzyskach Olimpijskich. Należy wreszcie powiedzieć to głośno i wyraźnie: wstydem dla Warszawy jest to, że w stolicy kraju, który został mistrzem świata w piłce siatkowej nie ma hali sportowej z prawdziwego zdarzenia. Dlatego wyraźnie deklaruję, że budowa takiego obiektu jest moim priorytetowym celem w najbliższej kadencji.
Już w 2016 roku powstała nieformalna inicjatywa pod nazwą „Hala dla Warszawy” (https://www.facebook.com/haladlawarszawy/), która przekształciła się w stowarzyszenie. Członkowie stowarzyszenia obecnie startują z list Bezpartyjni Samorządowcy do Rady Warszawy oraz poszczególnych dzielnic.
fot: Tomasz Adamaszek
------------------------
Sławomir Antonik jest kandydatem KWW Bezpartyjni Samorządowcy na prezydenta Warszawy. Ma 59 lat, z wykształcenia jest inżynierem, ekonomistą i prawnikiem. To doświadczony samorządowiec. Obecnie sprawuje urząd Burmistrza Targówka, zaś w poprzedniej kadencji był zastępcą burmistrza tej dzielnicy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
niech zgadnę ,,,,pewno imieniem Kaczyńskiego uffff
I niech tam organizują wszystkie maratony. Bo to jest wkurwiające, kiedy paraliżują centrum miasta.