Reklama

Będzie nowe targowisko?

28/04/2024 17:37

Czy w Warszawie brakuje targowisk? Według niektórych jest ich wystarczająco dużo. Inni sądzą, że jeszcze jedno mogłoby się przydać.

W Warszawie funkcjonuje ponad pięćdziesiąt targowisk. Cieszą się one ogromną popularnością wśród mieszkanek i mieszkańców. Nie tylko przez bogatą ofertę towarów, ale także przez lokalność, bliskość i sąsiedzką atmosferę. Jednak według radnego Piotra Skubiszewskiego, jeszcze jeden targ powinien powstać na Ursynowie, a dokładnie przy skrzyżowaniu ul. Rosoła i ul. Płaskowickiej.

Aktualnie, prywatny bazar znajduje się na terenie dawnej pętli autobusowej przy ul. Płaskowickiej, tuż pod blokami mieszkalnymi przy ulicy Polaka. To targowisko zostało przeniesione w 2023 r. z ul. Braci Wagów i miało mieć charakter tymczasowy. Obecna Umowa dzierżawy kończy się w maju 2025. Budowa POW została zakończona, niebawem powinna rozpocząć się realizacja parku nad tunelem, a stworzenie targowiska przy skrzyżowaniu ul. Płaskowickiej i ul. Braci Wagów utknęło niestety w martwym punkcie z przyczyn formalnych.

Radny wraz z innymi członkami Stowarzyszenia Otwarty Ursynów obawia się, że stan ten będzie trwał kolejne lata; tymczasem obietnice z 2018 r. były takie, że bazarek na pętli miał być tylko na czas budowy POW.

Atutem ww. lokalizacji przy ul. Rosoła i Płaskowickiej jest to, że takie targowisko nie byłoby pod oknami mieszkańców, a więc nie byłoby ono dla nich uciążliwe. Miejsce jest też bardzo dobrze skomunikowane, więc nie byłoby dużego problemu z dojazdami do niego. W opinii urzędnika, targowisko powinno powstać powstać w czasie trwania obecnej umowy dzierżawy dawnej pętli autobusowej i być zarządzane przez jednostkę miejską.

Targowiska są ważnym elementem krajobrazu miejskiego i rozmów z mieszkańcami wynika, iż chcą oni, aby takie targowisko istniało. Jednocześnie z tych rozmów wynika, iż obecna formuła (bałagan, chaos) nie jest akceptowalna.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Zobacz także:

SPPN: Nagłe zmiany zaskakują mieszkańców