
Ten przepełniony smutkiem pies to Rafi, dla przyjaciół Rafałek. Ma ok. 5 lat, od czerwca jest w celestynowskim schronisku. Znaleziono go w okolicy Kołbieli. Miał kolczatkę, a nawet czip. To jednak nie pomogło w znalezieniu właścicieli. Nikt nie odbiera telefonu, nie otwiera drzwi pod wskazanym adresem.
To duży psisko, ważący ponad 40 kg. W boksie na obcych ludzi reaguje różnie - straszy i szczeka.
Na smyczy chodzi pięknie przy nodze, choć mijając inne psiaki zdarza mu się zaszaleć.
- Dużo można załatwić z nim pracą - smaczki i komendy. Zna siad, waruj, łapa, daj głos.
Nie wiemy jeszcze, czy lubi inne zwierzęta i dzieci. Chwilowo polecamy go jako jedynaka.
Nie radzimy kierować się wyglądem, a charakterem, gabarytami i siłami na zamiary. Nie jest to zwierzak dla każdego - mówi Marta Lacek i dodaje, że opuszczenie schroniska diametralnie powinno odmienić jego zachowanie. Zresztą już z dnia na dzień widać postępy socjalizacyjne. Typ psa, którego najlepiej na spokojnie zapoznać i się "wkupić". Na pewno nie można się go bać, bo będzie niekomfortowo.
Przy odpowiednim podejściu i prowadzeniu - to pies idealny, oddany, prawdziwy psi przyjaciel. Jak kogoś pokocha to w ogień!
Jeśli chcecie Rafiego wziąć do swojego domu, skontaktujcie się ze schroniskiem w Celestynowie. Obowiązuje procedura adopcyjna.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie