
Do policji na Śródmieściu zgłosiło się do tej pory trzydzieści osób. Wszystkie zgodnie twierdzą, że z serwerów Politechniki Warszawskiej właśnie ich dane mogły wyciec...
Do wycieku wrażliwych danych osobowych studentów i pracowników Politechniki Warszawskiej doszło w minioną niedzielę. Od tamtej pory sprawa obserwowana jest przez różne media lokalne. Służby prowadzą w tej sprawie czynności sprawdzające, czy w rzeczywistości ktoś popełnił przestępstwo. Oficjalne zawiadomienie musi jednak wyjść od władz uczelni, ponieważ to ona jest stroną poszkodowaną. Sytuację skomentowała również rzeczniczka politechniki, Izabela Koptoń-Ryniec:
Formalne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zostanie złożone przez Politechnikę Warszawską na policję w dniu 7 maja, niemniej sprawa jest znana policji od samego początku. Każdy przypadek naruszenia ochrony danych osobowych administrator powinien zgłosić organowi nadzorczemu w ciągu 72 godzin od stwierdzenia naruszenia. W związku z powyższym zgłoszenie do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przesłano w wymaganym terminie - 6 maja.
Ogólnie "incydent" dotyczy 5300 studentów i osób zatrudnionych.
Fot. pw.edu.pl
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie