
Wraz z dniem 1 stycznia 2023 r. w USA, a konkretnie w Tennessee, weszły w życie nowe przepisy. Dotyczą pijanych kierowców i ich odpowiedzialności za szkody, jakie mogą wyrządzić rodzinom.
W stanie Tennessee (USA) 1 stycznia 2023 roku weszły w życie nowe przepisy. Pijani kierowcy, którzy spowodują śmiertelny wypadek, zabijając przy tym rodzica/rodziców dzieci... Mają być zmuszeni do płacenia tym dzieciom alimentów. Do czasu, gdy te ukończą osiemnaście lat. Ustawę podpisał gubernator stanu jeszcze wiosną zeszłego roku. Musiał minąć jednak określony czas, żeby wszystko oficjalnie ruszyło do przodu. Warto wspomnieć, iż podobne ustawy rozważają też inne stany. Mowa tu na przykład o Alabamie, Luizjanie, Illinois bądź Oklahomie. To przede wszystkim organizacja "Moms Against Drunk Driving" (wolne tłum. z ang. "Matki przeciwko prowadzeniu pod wpływem") naciskała, aby taki dokument powstał i został zatwierdzony przez władze. Na stronie organizacji MADD możemy przeczytać takie słowa (również w wolnym tłumaczeniu):
W Mothers Against Drunk Driving skupiamy się na jednym celu: definitywnym wyeliminowaniu jazdy pod wpływem alkoholu. Od momentu powstania, służymy pomocą tysiącom ofiar i ocalałych, a liczba ofiar śmiertelnych, spowodowanych przez pijanych kierowców spadła o połowę — ale nie chcemy na tym poprzestać. Razem możemy położyć kres temu przestępstwu, któremu można w 100% zapobiec.
Jak członkinie MADD podkreślają, "ofiary pijanych i naćpanych kierowców nie są tylko statystykami". To prawda. Za cyferkami kryją się prawdziwe historie, realni ludzie. Osoby, które straciły bliskich przez cudzy brak rozwagi i rozsądku. Ofiary śmiertelne, które mogłyby jeszcze żyć, gdyby nie ktoś, kto postanowił po wypiciu wódki prowadzić samochód. Ofiarami są matki, dzieci, partnerzy, bracia, ciotki, dziadkowie.
Jakiś czas temu Policja podała dane, dot. nietrzeźwych osób, które wsiadły "za kółko". Funkcjonariusze zatrzymali w 2022 roku aż 97 856 pijanych kierowców. To aż o 25 procent więcej, niż w roku poprzednim. Chociaż samych wypadków było mniej, to (delikatnie ich określając) pijanych delikwentów przybyło. Jednocześnie w 2022 ogłoszono, że przepisy zostaną zaostrzone. I to bardzo, bardzo mocno.
Za jazdę po spożyciu napoju wysokoprocentowego (od 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi) będzie grozić... najmniej 2500 złotych kary. Jeśli osoba będzie miała więcej, niż 0,5 promila alkoholu w organizmie, zapłaci od 5 do 60 tysięcy złotych. W obu sytuacjach otrzyma się też aż 15 punktów karnych.
Niestety, akcje uświadamiające, organizowane przez Policję, to nie wszystko. Często mówi się, że nieprzestrzegający przepisów muszą "dostać po kieszeni". Czasem trudno się z tym nie zgodzić...
To jednak nie wszystko. Konfiskata samochodów stanie się, jakby to ująć, swego rodzaju batem. Straszakiem. Dokładnie od 13 grudnia 2023 roku na kierowców z ponad 1,5 promilami alkoholu we krwi, czekały będą poważne konsekwencje. Chodzi o odbieranie samochodów. Pojazdy stracą również te osoby, które spowodują wypadek w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) i w przypadku recydywy.
W internecie wrze na ten temat od miesięcy. Jedni całkowicie zgadzają się na to, aby odciąć cwaniakom i nieodpowiedzialnym ludziom możliwość "bezkarnego zabijania". Inni sądzą, że trochę to "przesadzone", bo człowiek zasługuje na drugą szansę. Opinii jest mnóstwo. Na przykład na Twitterze pojawiają się wpisy w stylu: "jest to pomysł populistyczny, niemądry". Albo: za coś takiego powinny grozić lata więzienia, bardzo dobrze". Choć opinie wydają się podzielone, generalnie większość ludzi popiera koncepcję.
Kilkoro radnych m.st. Warszawy zaczęło publikować posty w tym temacie. Pytają mieszkańców Warszawy o zdanie. Czy w naszym kraju prawo na podobieństwo tego z Tennessee powinno zostać wprowadzone? Czy tym sposobem dałoby się uratować więcej żyć? Sprawcy ponosiliby dotkliwsze konsekwencje, dzięki czemu nie powtarzaliby swoich błędów?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie