Czy w Warszawie możliwa jest darmowa komunikacja miejska dla osób płacących podatki w stolicy?

Interpelację w tej sprawie do prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz, w maju tego roku złożyła radna Małgorzata Żuber-Zielicz (PO). Wnioskowała o przeprowadzenie pogłębionej, fachowej i wszechstronnej ekspertyzy dotyczącej wprowadzenia darmowej komunikacji miejskiej w Warszawie dla opłacających tu PIT. Radna w swojej interpelacji powołała się na przykład stolicy Estonii, której władze mimo, że Tallin ma niższe dochody niż Warszawa, po wprowadzeniu darmowej komunikacji miejskiej zarobiły w ciągu roku 20 mln euro. Podejmując tę jak ważną społecznie decyzję, nie straciły na niej finansowo, a wręcz przeciwnie, wpływy do kasy miasta zostały zwiększone właśnie dzięki temu, że mieszkańcy napływowi zaczęli tu rozliczać swoje podatki.

Odpowiedzi na interpelację udzieliła pani wiceprezydent Renata Kaznowska, która przywołała znany już argument, że wpływy z biletów pokrywają jedynie 30 proc. kosztów funkcjonowania komunikacji miejskiej i że wprowadzenie darmowej komunikacji dla osób rozliczających podatek w Warszawie zmniejszyłoby dochody z tytułu sprzedaży biletów o 252 mln zł. Przypomniała, że pasażerowie korzystają już ze zniżki cen biletów po wprowadzeniu Warszawskiej Karty Rodziny (chodzi chyba o Kartę Warszawiaka). Wspomniała też o wprowadzonych od czerwca przez Zarząd Transportu Miejskiego zniżek na niektóre bilety, a także o zwolnieniu z opłat za korzystanie z komunikacji miejskiej uczniów szkół podstawowych oraz gimnazjów.

Zawarte w odpowiedzi na interpelację informacje nie zadowoliły jednak  pani radnej i spotkały się z ostrą krytyką z jej strony. Małgorzata Żuber-Zielicz oczekiwała szczegółowej merytorycznej analizy społecznej i finansowej, zysków i strat, które byłyby skutkiem podjęcia tak kluczowej decyzji. Uznała, że odpowiedź jest nie na poziomie i zapowiedziała że temat będzie podejmować dopóki Ratusz nie przygotuje rzetelnej ekspertyzy, która da odpowiedź na pytanie - czy wprowadzenie darmowej komunikacji dla płacących podatki w Warszawie będzie korzystne dla miasta czy też nie.

fot. Wikipedia