
W ostatnim czasie coraz częściej pojawiają się dyskusje o grabieniu liści. Argumentem przeciw są przede wszystkim jeże, które właśnie w liściach znajdują schronienie. Okazuje się, że nie tylko ze względu na jeże lepiej zostawić liście na zimę.
Marek Piwowarski z Zieleni Warszawskiej odpowiedział na pytania jednej z mieszkanek na ten temat. Okazuje się, że zdaniem dendrologa, z ekologicznego punktu widzenia nie powinno się grabić liści.
Liście są schronieniem zwierząt kręgowych, mikroorganizmów glebowych, które rozkładając liście uwalniają potrzebne związki mineralne.
- Te same organizmy (roztocza, skoczogonki, pareczniki, nicienie, nicienie, wazonkowce itd. a przede wszystkim dżdżownice) tworzą odpowiednia strukturę gleby, mogą również w pewnym stopniu rozluźnić nadmiernie zagęszczoną glebę - wyjaśnia Marek Piwowarski i dodaje, że zagęszczone gleby zabijają drzewa.
Mało tego, okazuje się, że 1 centymetr gleby tworzy się 350 lat!
Liście są ściółką, zmniejszają wahania temperatury, ograniczają parowanie, zapobiegają przemarzaniu korzeni drzew, krzewów i bylin. Grabienie liści zaburza naturalny, odwieczny proces obiegu martwej materii.
Źródło: FB/Zieleń Warszawska
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie