Pamiętajmy o osobach bezdomnych zimą

Minionej nocy policjanci pomogli mężczyźnie w kryzysie bezdomności, który chciał ogrzać się na jednej ze stacji benzynowych w Legionowie. Policja cały czas uczula na informowanie o osobach narażonych na wychłodzenie.

Mężczyzna, który szukał schronienia przed mrozem na jednej ze stacji benzynowych, był ubrany w „lekki” strój, nieprzystosowany do mroźnej aury. Funkcjonariusze poinformowani o sytuacji, wezwali także zespół ratownictwa medycznego. 61-latek nie wymagał jednak pomocy medycznej.

Policjanci zaproponowali mężczyźnie transport do ośrodka dla osób będących w kryzysie bezdomności, gdzie zapewniona jest fachowa opieka i gorące posiłki, na który się zgodził. 

Gdzie czeka pomoc?

W Warszawie jest 70 miejsc interwencyjnego, tymczasowego, całodobowego schronienia dla osób starszych, z niepełnosprawnością, wymagających wsparcia usługowego. Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej prowadzi także całodobową, otwartą codziennie ogrzewalnię przy ul. Grochowskiej 111/113.  W tej samej lokalizacji działa tez jadłodajnia i łaźnia.

– Do ośrodka osoby bezdomne są przywożone przez policję, ale tak samo często przychodzą same. Po nadejściu mrozu takich zgłoszeń jest na pewno więcej, zresztą jak co roku. Osoby, które zgłaszają się po pomoc muszą być trzeźwe. W przypadkach krytycznego mrozu pomoc udzielana jest też osobom nietrzeźwym, jednak nie zdarzyło się, żeby ktoś przyszedł pijany – informuje pracownik Warszawskiego Centrum Integracji „Integracyjna Warszawa”.

W przypadku zauważenia osoby, która może być zagrożona wychłodzeniem należy niezwłocznie zadzwonić pod numer alarmowy – 112. Często osoby takie można spotkać na przystankach czy w parkach. Miejsca, gdzie przebywają osoby będące w kryzysie bezdomności (np. pustostany), można natomiast zgłosić przez Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa.

fot. czestochowa.policja.gov.pl

KB