
Zdaje się, że istnieje szansa na to, iż tegoroczny Sylwester w Warszawie będziemy obchodzić bez petard! Jesteście za czy przeciw?
Pod projektem poselskim podpisali się na razie opozycyjni posłowie Koalicji Obywatelskiej. Kilka dni temu dokument trafił do pierwszego czytania w komisjach sejmowych. Okazuje się, że biuro prawne również pozytywnie oceniło koncepcję. Pomysłodawcy uzasadniają projekt w ten sposób:
Zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą, a człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. Używanie fajerwerków, w tym przede wszystkim petard, rakiet, rzymskich ogni i wyrzutni rurowych stanowi corocznie problem dla zwierząt wolno żyjących (dzikich) w tym ptaków, a także zwierząt gospodarskich oraz domowych (zwłaszcza psów i kotów) i ich opiekunów.
Posłowie zwracają też uwagę na to, że fajerwerki i petardy nie są wyłącznie problemem jednej nocy. Najczęściej osoby, które są za korzystaniem z tego rodzaju "zabawy", zaczynają kilka dni przed Sylwestrem, kończąc nawet dwa tygodnie po nim. To wywołuje z kolei "trudną do zniesienia, chaotyczną kanonadę".
Inicjatorzy ustawy są szczególnie zaniepokojeni odpalaniem fajerwerków w pobliżu lasów.
Ustawa ma ograniczyć używanie wyrobów pirotechnicznych klasy F2 oraz klasy F3, czyli tych dostępnych od 16 i 18 roku życia.
Zachowany zostanie dostęp do fajerwerków klasy F1 - wyrobów pirotechnicznych widowiskowych o bardzo niskim stopniu zagrożenia i nieistotnym poziomie hałasu. To materiały, których używać można na ograniczonej przestrzeni oraz w budynkach mieszkalnych.
Fajerwerki z grupy F1 dostępne są w sprzedaży dla osób powyżej 12 roku życia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie