
Ruszamy! W niedzielę na Łazienkowskiej gramy z łksem. Ostatnio raz graliśmy z łodziakami osiem lat temu. Dostali bęcki 2:0 i był z nimi spokój, bo spadli z ligi. Na jesieni w łodzi Legia wygrała 3:2. Dwa gole strzelił dla nas wtedy Niezgoda, który odszedł, a jednego Dominik Nagy, którego przy Łazienkowskiej również już nie ma - w styczniu został wypożyczony do Panathinaikosu. I to jest dzisiaj największy problem.
Loczek jak podaje prasa sprzedał rekordową ilość zawodników i penie jest mu z tym dobrze. My nie mamy napastników i mam nadzieję, że do końca lutego jakoś się wzmocnimy. Na leszczy z łodzi pewnie to, co mamy wystarczy, ale bez zakupu napastnika feta na Starówce jest zagrożona. Tak czy owak w niedzielę musimy wygrać. Dlatego wszyscy na Ł3 i ma być Kanada. Legia Mistrz!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie