
Pewien mężczyzna zasnął w publicznej toalecie na jednej ze stacji metra. Wezwani na miejsce funkcjonariusze coś przy nim znaleźli.
Wszystko działo się kilka dni temu, a dokładniej 7 października w godzinach porannych. Strażnicy miejscy odebrali zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie, śpiącym w toalecie przy stacji metra na Targówku (ul. Kondratowicza). Delikwenta znalazła pracownica serwisu sprzątającego.
Gdy mundurowi pojawili się na miejscu, potwierdzili obecność mężczyzny. Unoszący się wokół zapach alkoholu wyjaśniał, dlaczego nie dotarł tej nocy do łóżka. Dobudzony stał się agresywny i wulgarny. W końcu udało się zaprowadzić go do radiowozu.
To jednak nie koniec tej historii. Podczas kontroli osobistej, w kieszeni 31-latka, ujawniono foliową torebkę. Wewnątrz znajdowały się mleczno-białe kryształki i dowód osobisty. Kolejną porcję kryształków znaleziono w portfelu pijanego mężczyzny. Nie chciał zdradzić, co to jest i jak znalazło się u niego.
Policjanci przejęli sprawę.
Źródło: Straż Miejska w Warszawie
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie