
W dniu 10 lutego 2020 roku o godzinie 11.00 w ambasadzie Chin przy ul. Bonifraterskiej 1 w Warszawie zorganizowana została interesująca konferencja prasowa. Poprowadził ją Liu Guangyuan, ambasador Chin w Polsce.
W trakcie konferencji Liu Guangyan przytoczył opinie wielu ekspertów w dziedzinie chorób zakaźnych. Według nich - epidemia koronawirusa w Chinach może osiągnąć swój szczyt w Chinach do końca lutego bieżącego roku. Ambasador stwierdził, że będzie to równocześnie punkt zwrotny w walce z rozprzestrzenianiem się zarazy.
Ludzie łączą się w budowie wielkiego muru zdrowia i życia, rząd nie szczędzi wysiłków, by chronić międzynarodowe bezpieczeństwo zdrowia publicznego.
W ubiegłą niedzielę (9 lutego) z powodu zakażenia koronawirusem zmarło 97 pacjentów, co stanowi bardzo smutny rekord. Jest to bowiem największa ilość zmarłych w ciągu jednego dnia od początku epidemii. Generalnie jednak wirus zabił do tej pory co najmniej 910 osób. Jedyna z ofiar poza granicami Chin zmarła na terenie Filipin. To głównie w prowincji Hubei (ze stolicą Wuhan) zarażonych zostało niemal 40260 osób, a wyleczono niemal 3400. Poza Chinami stwierdzono natomiast 307 przypadków zachorowań. Ten obraz pokazuje, jak wielki obowiązek i odpowiedzialność ciąży na Państwie Środka. Szczęście w nieszczęściu - od dnia 4 lutego 2020 roku spada liczba nowych zakażeń.
Na rozpoznanie genomu wirusa i przekazanie go światu Chiny potrzebowały niecałych dwóch tygodni od chwili, w której wybuchła epidemia. Nadal jednak nie rozpoznano źródła zakażenia oraz sposobu zarażania.
Nadal nie znamy źródła zarażenia i sposobu, w jaki wirus przedostał się na człowieka. Jest bardzo prawdopodobne, że ten wirus pochodzi z rynku w Wuhan, gdzie sprzedaje się owoce morza. Do tej pory na walkę z wirusem Chiny przeznaczyły 10 mld dolarów. Chiny podjęły zdecydowane i skoordynowane działania, by zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa.
Obywatele chińscy, którzy przybyli do Polski, są zdrowi i nie rozprzestrzeniają wirusa. Zarejestrowano w sumie 20 chińskich obywateli, którzy ostatnio wrócili do Polski po wybuchu epidemii z Chin i nakazano im obserwację domową. Po dwutygodniowej obserwacji potwierdzili, że są zdrowi. Ambasador jest jednak w jest w stałym kontakcie z polskimi resortami zdrowia i spraw zagranicznych.
Liu Guangyuan w swojej przemowie przytoczył m.in. polskie przysłowie „Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie”. Podziękował za formy współczucia, solidarności, wsparcia i pomocy. A także za wysiłek mediów w spokojnym, rzetelnym informowaniu o przebiegu epidemii. „Im sytuacja staje się poważniejsza, tym cenniejsza jest prawda” – zacytował słowa Głównego Inspektora Sanitarnego w Polsce. Kolejnym wyrazem wsparcia będzie też koncert charytatywny pt. "Solidarni z Wuhan", organizowany przez warszawski samorząd gospodarczy z udziałem kilkudziesięciu izb i organizacji gospodarczych oraz mediów. Wydarzenie odbędzie się w czwartek - 27 lutego - w sali Filharmonii w stolicy, w godzinach wieczornych.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie