Legia Warszawa podejmie Piasta Gliwice

Warszawska Legia ma dobrą passę w tym sezonie piłkarskiej Ekstraklasy i po dziesięciu meczach zajmuje już pozycję lidera. Stołeczny zespół zmierzy się teraz w niełatwym meczu z Piastem Gliwice. W poprzednich sezonach Piast górował nad legionistami, ale od pierwszej kolejki tego sezonu Legia jeszcze nie przegrała. Spotkanie zapowiada się więc ciekawie, a tym czasem szkoleniowiec zapowiedział już transfery dla wzmocnienia zespołu. Oto co ciekawego powiedział Michniewicz na konferencji związane z najbliższym meczem.

Trener Legii wierzy, że chociaż statystyka wygląda niekorzystnie w przypadku Legii, to nie będzie mieć wpływu na postawę piłkarzy, którzy będą mocno walczyć o dobry wynik. Spotkanie ma być trudne, ale poprzednie mecze nie mają dla legionistów znaczenia. Dla nastawienie piłkarzy przed najbliższym meczem najważniejsze jest żeby nie myśleli o poprzednich spotkaniach.  Michniewicz powiedział też parę słów o strategii przygotowanej na to spotkanie. Legia ma tu bowiem grać trzema obrońcami, skupiając się też na wymienność ustawień. To właśnie elastyczna taktyka stosowana do tej pory przyczynia się do sukcesów w tym sezonie.

Trener jest także zadowolony z wysokiej wydolności zawodników. Ostatnie treningi legionistów były lekkie, aby zaadaptować piłkarzy po całkiem męczącej połowie sezonu, który dobiega już półmetka. Michniewicz wskazuje na Domagoja Antolicia, który ma być już w dobrej formie. W podobnie dobrej dyspozycji mają być Bartłomiej Slisz i Michałem Karbownikiem. Michniewicz zdradził też, że według niego jeśli chodzi o inne drużyny, Legia Warszawa wyróżnia się pod względem kondycyjnym. Zwraca tu też uwagę na gwiazdę zespołu, Bartosza Kapustkę którego traktował jako środkowego pomocnika. Trener twierdzi, że skoro w reprezentacji młodzieżowej grało on na skrzydle, to tutaj również może być bardziej elastyczny – szczególnie że jest zaawansowany technicznie i potrafi grać na małej przestrzeni, wyjść z trudnego położenia, czy po prostu dryblować wśród wielu zawodników. Dla Kapustki środek pomocy ma być idealną pozycją, która pozwoli maksymalnie wykorzystać potencjał tego piłkarza na boisku. Gra na środku będzie szczególnie ważna, ponieważ Legia ma pewne problemy z atakiem. W poprzednim sezonie czołowym napastnikiem był Vako Gvilia, a teraz są problemy ze zdobywaniem goli ze środka pola. Za jedną z najsłabszych stron zespołu Michniewicz uważa zbyt mały dynamizm napastników. Drużyna za dużo gra dośrodkowaniami i walczy w powietrzu o piłkę, co nie dostarcza tak wielu sytuacji podbramkowych.

Trener odsłonił też nieco kurtynę, zapowiadając zimowe transfery. Nie zdradził żadnych nazwisk, jakie Legia może przejmie, ale zarząd klubu intensywnie nad tym pracuje. Ponadto niektórym zawodnikom kończą się umowy, a inni planują przejście do innych zespołów, także zagranicznych. Michniewicz podkreśla, że to ważny temat, jednak w tej chwili najważniejsze są najbliższe spotkania, w tym mecz z Piastem. Bukmacherzy bardzo uważnie obserwują zmiany w zespołach i zapowiadane transfery. Planowane wzmocnienia Legii z pewnością wpłyną na kursy tej drużyny największych polskich operatorów zakładów sportowych, takich jak PZBuk bukmacher. W istocie, Legii na pewno przydali by się napastnicy z wyższej półki, gdyż w zespole brakuje rasowego snajpera, który strzelałby hat tricki.  Od strony defensywnej zespół radzi sobie znakomicie, a zasługi mają w tym zarówno stoperzy, jak i bodaj najlepszy bramkarz polskiej ligi. Będziemy z niecierpliwością oczekiwali nowych gwiazd i trzymamy kciuki za mistrzostwo warszawskiej drużyny w tym sezonie.