Moje przemyślenia nt. początku II wojny światowej w Tygodniu Polskim

Nieprzerwanie badam sprawę początku II wojny światowej, o czym napisałem w "Tygodniu Polskim" jakiś czas temu. Temat jest o tyle szeroki, że codziennie można dochodzić do nowych wniosków; niektóre z nich są jednak niepodważalne - na przykład bohaterstwo i patriotyczna postawa polskich żołnierzy. Warto wspominać o tym ogólnie, jak i w kontekście samego września; dlatego, że to we wrześniu 1939 roku działy się prawdziwie tragiczne, równocześnie heroiczne zdarzenia, których rocznice właśnie obchodzimy. 

Pomimo przewagi armii niemieckiej we wrześniu 1939 roku w zakresie nowoczesnego uzbrojenia, a szczególnie nowatorskiego zastosowania lotnictwa i broni palnej, armia polska w trakcie wojny obronnej dowiodła swych wysokich morali, zadając wrogowi sporo strat. To wszystko pomimo tego, że 17 września Rzeczypospolita zaatakowana została przez drugiego przeciwnika. Historycy obliczyli, że ówczesne straty poniesione przez wojska niemieckie oscylują na blisko 50 tysięcy (zabitych, rannych i zaginionych). Istnieje mnóstwo innych momentów w polskiej historii, gdzie polacy wykazali się dzielnością i odwagą, sukcesywnie broniąc honoru i życia - powiedzieć tu można o samotnym boju żołnierzy z Westerplatte, działaniach obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku, o bitwie pod Wizną, czy także o obronie Warszawy, Helu lub walce pod Kockiem. O wielu z nich dzieciaki przeczytają w szkolnych podręcznikach. Są również takie osoby czy grupy, o których wciąż zbyt mało osób wie. O kim mowa? 

Weźmy pod lupę samego kaprala Leonarda Żłóba z Dywizjonu Artylerii Konnej, wchodzącej w skład Wołyńskiej Brygady Kawalerii. To on w bitwie pod Mokrą, kierując działkiem 37 mm, zniszczył 14 pojazdów pancernych wroga. Żłób był pierwszym żołnierzem z WBK, którego przedstawiono do odznaczenia Krzyżem Orderu Virtuti Militari. Nazajutrz to kapral Wincenty Dziechciarz z 10 Brygady Kawalerii - w boju pod Jordanowem - zmiótł ogniem z działka przeciwpancernego 7 maszyn wroga. Szczerze mówiąc - w nieskończoność dałoby się opowiadać o historycznych wzorach męstwa i bohaterstwa polskich żołnierzy. Dzisiaj pozostaje składać hołd tamtym osobom i mieć nadzieję, że w dzisiejszych czasach, w razie utraty danych nam obecnie warunków do życia - bylibyśmy zdolni do tak ogromnego poświęcenia