
Na warszawskiej Pradze doszło do tragicznego wypadku. Drzwi tramwaju prawdopodobnie się zatrzasnęły. Nie żyje dziecko...
W tramwaju linii 18 na Jagiellońskiej doszło do niewyobrażalnej tragedii. Drzwi pojazdu prawdopodobnie zatrzasnęły się i przytrzasnęły wysiadające dziecko.
Jak poinformowała Gazeta Wyborcza, z relacji świadków wynika, że drzwi przytrzasnęły nogę malucha, wychodzącego z pojazdu. Skład przez kilkaset metrów ciągnął go za sobą...
Pięcioletnie dziecko podróżowało z babcią. Ono wysiadało pierwsze, seniorka nie zdążyła tego zrobić. Komisarz Paulina Onyszko z rejonowej komendy policji nr VII na łamach wspomnianego portalu potwierdziła przekazane przez gazetę wiadomości. Pięciolatek nie żyje.
Na miejscu pojawiło się aż siedem radiowozów i karetka pogotowia.
Tymczasem Maciej Dutkiewicz rzecznik Tramwajów Warszawskich podał wstępną informację o tym, że do wypadku doszło około godziny 11.40 przy przystanku Batalionu Platerówek.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie