
Paradoksalnie w Śródmieściu łatwiej jest zaparkować samochód niż w innych warszawskich dzielnicach, pomimo tego, że Zarząd Dróg Miejskich dwoi się i troi, aby było całkiem odwrotnie. Wyjątkiem od reguły jest ulica Poznańska, gzie zaparkowanie samochodu graniczy z cudem. Jest tak przez cały tydzień zarówno w dni powszednie, jak i w święta. Dodatkowo w sierpniu postawiono znaki zakazu zatrzymywania się i postoju uniemożliwiające parkowanie niepełnosprawnym kierowcom na wyznaczonych dla nich miejscach, czyli pomalowanych na niebiesko kopertach. Przywieziono również biało-czerwone zapory drogowe, które są przestawiane przez kierowców z miejsca na miejsce w zależności od potrzeby. Wytyczono również wymalowane żółtą farbą przejście dla pieszych, choć ulica Poznańska jest bardzo wąska i każdy pieszy przechodzi na drugą stronę ulicy, tam, gdzie ma na to ochotę.
Na wyżej wspomnianych znakach znajduje się tabliczka z informacją, że zakaz obowiązuje od dwudziestego trzeciego sierpnia, stąd można przypuszczać, że sytuacja jest chwilowa, choć jak wiemy w warszawskich warunkach, chwila może też trwać latami. Wprowadzone zmiany, nawet jeśli są tylko czasowe, wprowadzają zamęt i utrudniają życie mieszkańcom, jak i przyjezdnym niepełnosprawnym kierowcom, którzy nie mają gdzie zaparkować samochodów. Tuż obok na rogu ulicy Poznańskiej i Wilczej zaczęła się poważna inwestycja, która będzie trwała co najmniej przez dwa lata i dzięki niej na ulicy wystąpią kolejne utrudnienia. Nadszedł już właściwy czas, aby domniemany remont zakończyć na widocznym na zdjęciach fragmencie ulicy.
Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie