
Po tym jak prezydent Rafał Trzaskowski zakazał Marszu Niepodległości, jego organizatorzy postanowili zmienić formułę obchodów. Wczoraj zapowiedzieli, że o godzinie 14 z Ronda Dmowskiego ruszy rajd. Pomimo tego, nie wszyscy uczestnicy dostosowali się do zaleceń. Tysiące osób pokonało tradycyjną trasę pieszo.
Stołeczna policja przedstawiła pierwsze podsumowanie nielegalnego marszu. Podczas kilku incydentów rannych zostało kilku funkcjonariuszy.
- W rejonie Ronda de Gaulle'a grupy chuliganów zaatakowały policjantów, do działań wprowadzono pododdziały - informuje KSP na Twitterze, dodając też, że była konieczność użycia m.in. gazu pieprzowego i broni gładkolufowej. Zabezpieczono kilkadziesiąt sztuk materiałów pirotechnicznych.
Działania pododdziałów zwartych wspierali funkcjonariusze w śmigłowcu i patrole na Wiśle, która jest zamknięta dla cywilnych łodzi pomiędzy mostami Łazienkowskim a Śląsko-Dąbrowskim.
Urząd Miasta, który zakazał organizacji marszu, podkreśla, że wszystkie zdarzenia, do których doszło podczas manifestacji, odpowiada stołeczna policja:
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie