
Z Viceprzewodniczacym rady Warszawy Sławomirem Potapowiczem rozmawia Grzegorz Wysocki
Czy bierzecie pod uwagę weryfikację uchwały śmieciowej? Przecież ryczałt na mieszkanie to absurd? Dlaczego nie przyjęto opłat w zależności od poboru wody? To chyba najsprawiedliwszy podział?
Oczywiście, że bierzemy. Zobowiązaliśmy Prezydenta. Warszawy do przedstawienia informacji o wprowadzeniu metody uzależnionej od zużycia wody. Podczas prac nad wprowadzeniem zmian w metodzie naliczania opłaty otrzymaliśmy informację, że wprowadzenie takiej opłaty w terminie wskazanym w ustawie (6 września 2020) nie jest możliwe. Niemniej jej wejście w życie w styczniu 2021 jest jak najbardziej realne.
Rząd wymyślił sobie podział na wiele frakcji to prawda. Ale nic nie wskazuje na to żeby to się zmieniło. Jak rozwiązać ten problem? Dużo budynków nie ma miejsca na tyle pojemników. Cennik na grunt pod pojemniki w mieście jest preferencyjny, ale np. ZDM ma ceny horrendalne. A gdzieś te pojemniki trzeba stawiać?
To prawda. Mimo, że przepisy unijne nie wskazują na taki sposób organizacji zbiórki Minister Środowiska narzucił w rozporządzeniu zbieranie odpadów w podziale na 5 frakcji – w rzeczywistości jest to siedem frakcji, bo dochodzą również odpady zielone (liście, gałęzie - szary worek oraz odpady gabarytowe). Wprowadzenie tych przepisów w życie nie zostało w żaden sposób poprzedzone analizą jak rzeczywiście wyglądają altany śmietnikowe - ten problem został automatycznie przerzucony na właścicieli nieruchomości, bo ustawa mówi wyraźnie, że obowiązek przygotowania miejsca do gromadzenia odpadów jest po stronie wspólnoty, spółdzielni lub właściciela domu jednorodzinnego. Jako radny staram się interweniować w indywidualnych przypadkach. Jeśli zna Pan adres, to proszę go podać spróbuję wyjaśnić w dzielnicy lub ratuszu dostępność terenu na dodatkowe pojemniki.
Miasto musi wycisnąć z naszych śmieci 50% segregowanych. Jeśli nie będzie 50% to zapłaci kary. Albo będzie płacić te kary, co sprowadza się do tego, że wszyscy zapłacimy za to w podatkach. Drugi sposób to wdrożyć system kontroli segregacji i karać poszczególne budynki podwójną stawką, co powoduje, że stosujecie odpowiedzialność zbiorową. Fajny wybór. Co pan Przewodniczący preferuje? Chyba, że jest trzecie wyjście?
Odpowiedzialność zbiorowa to nie jest nasz wymysł - narzuca go ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Również 50% poziom odzysku to zapis przepisów rządowych mimo tego, że UE nie wymaga od nas takiego sposobu liczenia poziomu odzysku w 2020. Nasz rząd próbuje zrzucić na mieszkańców odpowiedzialność w sytuacji, kiedy wszyscy wiemy, że zaniedbał tę sprawę. Poza tym UE nie każe uzyskiwać 50% poziomów odzysku na poziomie Warszawy, ale na poziomie Polski - rząd w prosty sposób przerzucił ten obowiązek na nas, mimo tego, że mógł choć w jakiejś części obciążyć tym obowiązkiem firmy, które wprowadzają odpady na rynek - są to m.in. duże międzynarodowe korporacje.
Nie zostaje nam nic innego jak dalej uczyć mieszkańców segregacji i starać się jak największą część odpadów kierować do odzysku surowcowego.
Czy ktoś w mieście pilnuje firm wywożących śmiecie? Te harmonogramy wiszące w Internecie to fikcja. Zgłaszanie opóźnień jest ignorowane. Na Ochocie MPO w wielu miejscach nie wywiozło jeszcze jesiennych liści. Poprosiłem o dostęp do umowy z miast z MPO. Mimo że było to w trybie dostępu do informacji publicznej czekam już 3 miesiące. Chcę pytać miasto czy firmy płacą kary za brak wywozów lub opóźnienia.
Ufam, że miasto kontroluje firmy realizujące usługi w zakresie odbioru odpadów od mieszkańców. Z moich zapytań wnioskuję, że tylko w ub.r. na firmy miasto nałożyło prawie 20 tys. kar za niedopełnienie obowiązków wynikających z zawartych umów. Wiem też, że takich sytuacji jest coraz mniej, ale jeśli tylko ma Pani konkretny adres do sprawdzenia to chętnie zweryfikuję w ratuszu sytuację. Z tego co mi wiadomo to z odbiorem liści problem może wynikać z faktu, że wiele wspólnot wystawiało worki po 1 grudnia, a po tej dacie firmy odbierające odpady nie mogą już odebrać tego odpadu z uwagi na zapisy regulaminu utrzymania czystości i porządku w Warszawie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie mieszkam stałe w mieszkaniu, wody mam śladowe ilości raz na pół roku, przez miesiące nie ma wogóle zużycia.... Więc jak to ma być liczone? Przeciętne zużycie wody z pół roku, z roku czy jak??????
Nie mieszkam stałe w mieszkaniu, wody mam śladowe ilości raz na pół roku, przez miesiące nie ma wogóle zużycia.... Więc jak to ma być liczone? Przeciętne zużycie wody z pół roku, z roku czy jak??????
To mniej Pan zaplaci, oznacza wtedy ze ktos nie mieszka i nie produkuje smieci. Bardzo uczciwy sposob, wreszcie sami placimy ,za siebie.
a jak ktoś ma własne ujęcie wody? bzdurny pomysł!!!!
Debilny pomysł. Co ma woda do śmieci- nic!!! Zużycie wody do produkcji śmieci- nic!!! Myje się, piorę, zmywam itp. To śmieci produkuje więcej niż Ci co " oszczędzają" wodę??? BRAK ZWIĄZKU LOGICZNEGO!!!
"To chyba najsprawiedliwszy podział?" Chyba kupisz. Mam młynek kuchenny do odpadów który redukuje ilość śmieci i zwiększa zużycie wody - to jest dla Ciebie sprawiedliwość?
Już kiedyś płaciłem za światło na klatce od powierzchni mieszkania (m2) bo komuś nie chciało się policzyć zużycia prądu, żarówek itd. Nie tędy droga...
Już kiedyś płaciłem za światło na klatce od powierzchni mieszkania (m2) bo komuś nie chciało się policzyć zużycia prądu, żarówek itd. Nie tędy droga...
Płatne od pojemnika (worka).Na kazdy dom jednorodziny czy mieszkanie opłata stała miesieczna.Kwota 60zł jest całkowicie wystarczajaca .W ramach tej kwoty przysługiwały by 2 wywozy zmieszane pojemnika 240l,jeden raz w miesiącu pojemnik 240l na papier ,jeden raz w miesiącu pojemnik 240l na szkło,jeden pojemnik 240 l na plastik.Ponadto funkcjonowały by pojemniki zbiorcze w okreslonych punktach w gminach opróżniane 2 razy wmiesiacu , gdzie w kazdym z tych punktów byłby kontener na szkło,kontenr na plastik,kontener na papier,kontener na organiczne.Istniałby rygor ze wszyscy należą do systemu i placą za gabaryt śmieci który okreslaja pojemniki w których te śmieci sie znajdują.
A może liczyć za śmieci które faktycznie są produkowane a nie cudować ze zużyciem wody czy też ilościami m2
Wiceprzewodniczący, a nie "Viceprzewodniczący". Śmieci, a nie "śmiecie". Poziom artykułu żenujący.
Odkąd zaczęłam używać pieluszek wielorazowych dla dziecka dużo rzadziej wynoszę śmieci. Niestety zużycie wody wzrasta. Wzrasta oczywiście u mnie w mieszkaniu, bo korzystanie z jednorazówek oszczędnością wody nie jest - do ich produkcji potrzebna jest przecież woda. Hmm... mam zacząć "oszczędzać wodę", bo to oznacza, że będę produkować mniej śmieci?!? Więc: ograniczę pranie - będę używać jednorazowych pieluch i podpasek, kupię masę tanich ubrań z sieciówek, które po kilku założeniach się rozpadną, ograniczę zmywanie - mogę przecież jeść na jednorazowych naczyniach oraz gotować z gotowych półproduktów (jeśli się nie mylę to można kupić nawet obrane ziemniaki i buraki zapakowane w folię), no i kąpiel raz w tygodniu wystarczy - od dawna przecież wiadomo, że częste mycie skraca życie ;) Ale, że od tego ma ubyć śmieci???
Dotychczas uczciwie segregowałem śmieci, choć było to dość kłopotliwe. Zostałem za to ukarany, kończę zatem segregację, zakładam, ze taka była intencja pana Trzaskowskiego i zebrany haracz przeznaczy na segregację