
Za zmiany w systemie podatkowym zapłacą mieszkańcy gmin, powiatów i województw. Urzędnicy piszą: chodzi o "Polski (Roz)kład".
26 lipca 2021 r. został opublikowany projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw. Jak wynika z przedstawionej do projektu ustawy Oceny Skutków Regulacji (OSR), za zmiany w systemie podatkowym będące elementem tzw. „Polskiego Ładu” zapłacą jednostki samorządu terytorialnego.
Warszawski ratusz nie nazywa tego Polskim Ładem. Według urzędników (i wielu innych ludzi) to Polski (Roz)kład. Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy wypowiadał się ostatnio na ten temat:
Przez zmianę ustaw podatkowych rząd szykuje kompletną zmianę ustroju naszego kraju. Samorządy mają zostać sprowadzone tylko do roli wykonawczej, a na końcu i tak o podziale środków będzie decydować polityka. Rządzący będą podejmować decyzje, a my, jak w czasach PRL, wykonywać polecenia. Rząd taktyką salami chce doprowadzić do uduszenia samorządów.
Okazuje się jednak, że to nie dotyczy wyłącznie wielkich miast. Mowa również o mniejszych miejscowościach. Na przykład Dorota Zmarzlak, wójt gminy Izabelin ma pewne wątpliwości:
Odchodząc od samorządności i przenosząc decyzje na poziom centrali, nie mamy szans na dobre decyzje. Teraz mieszkańcy mogą bezpośrednio do mnie napisać w sprawie 5 latarń przy ich domach. Do kogo będą mogli się zwrócić, jeśli decyzje będą zapadać gdzieś na górze? Nasza gmina, podobnie jak inne, dotuje dentystę i cmentarz komunalny. Kto się tym zajmie przy centralnie wydawanych środkach?
Łączne negatywne skutki dla dochodów jednostek samorządu terytorialnego (gmin, powiatów i województw) obliczone i podane przez autorów w OSR wyniosą -145 mld zł (liczone w okresie 10 lat). Ten sam dokument wskazuje, że władze centralne w ciągu dekady zyskają na proponowanych rozwiązaniach łącznie +27 mld zł.
Polskie samorządy już w 2022 r. odnotują mniejsze dochody z PIT w kwocie 15 mld 370 mln zł w porównaniu do sytuacji, gdyby takie zmiany nie weszły w życie. Największa strata w dochodach z PIT dotyczy Warszawy i sięga kwoty - 1 mld 716 mln zł.
"To odpowiednik rocznych dochodów stolicy pobieranych z opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi i rocznym dochodom z biletów komunikacji miejskiej. W przeliczeniu na mieszkańca oznacza to ponad 1 tys. zł mniej dla każdej warszawianki i każdego warszawiaka." - Tłumaczą warszawscy urzędnicy.
Według wcześniej wspomnianych urzędników, problem ubytku dochodów dostrzegają nawet pomysłodawcy tzw. „Polskiego Ładu”. Świadczy o tym przedstawienie przez nich 31 sierpnia br. projektu ustawy o wsparciu jednostek samorządu terytorialnego w związku z Programem Polski Ład.
"Najwięcej w rezultacie planowanych zmian ma stracić Warszawa". - Przekonują osoby z ratusza. Stolica będzie mierzyć się z drastycznym obniżeniem możliwości realizacji zadań, bowiem pozbawiona zostanie środków budżetowych na łączną kwotę przekraczającą 15 mld zł w latach 2022-2031 w stosunku do sytuacji, gdyby nie wprowadzono Polskiego (Rozk)Ładu.
Tylko w roku 2022 Warszawa straci na Polskim (Rozk)Ładzie ponad 1 mld 240 mln zł i to już po uwzględnieniu przedstawionej przez rząd ustawy o wsparciu jednostek samorządu terytorialnego w związku z Programem Polski Ład.
Fot. Rafał Motyl/UM Warszawa
Info. UM Warszawa
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie