
Do tego zdarzenia doszło w środę po godzinie 5 rano przy ul. Jaktorowskiej 2. W jednym z mieszkań na 9. piętrze wybuchł pożar. Konieczna była ewakuacja części mieszkańców, wszędzie unosił się dym.
- Właściciel lokalu wyszedł z niego o własnych siłach i udał się w drugi koniec klatki schodowej zaczerpnąć świeżego powietrza.Podczas ewakuacji dostrzegła go jedna z sąsiadek. Z informacji udzielonych przez mieszkańców bloku, ów mężczyzna był osobą wykształconą, działającą w handlu. Do tego lokalu trafił dość niedawno po rozwodzie. Z biegiem czasu przestał dbać o siebie i stał się zbieraczem - relacjonuje fotoreporter Warszawskiej Grupy Luka&Maro i dodaje, że z opowieści mieszkańców wynika, że to nie pierwsza sytuacja, która zagrażała mieszkańcom. Wcześniej mężczyzna miał wytapiać kable. Sprawa została zgłoszona dzielnicowemu z tego obszaru. Na początku tygodnia do mężczyzny przyjechali pracownicy opieki społecznej i dzielnicowy, jednak nie dostali się do mieszkania mężczyzny.
Policja wyjaśnia przyczyny pożaru. Mieszkanie zostało oplombowane.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie