Puls Miast. Warszawa

Czy zastanawialiście się kiedyś, z jakimi dźwiękami kojarzy wam się Warszawa? Takie badanie, pod nazwą “Puls miast”, zostało przeprowadzone przez SW Research. Przeprowadzono je w pięciu największych aglomeracjach: Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku, Krakowie i Poznaniu.

Hałasy w największym polskim mieście są nieuniknione. Czy można jednak wyodrębnić z nich poszczególne, charakterystyczne dźwięki? Ponad połowa ankietowanych stwierdziła, że warszawski hałas stanowi dość chaotyczny miszmasz różnych dźwięków, o których ciężko coś konkretnego powiedzieć. Głośna strona Warszawy to odgłosy ruchu drogowego, które bywają męczące. Często zdarzają się również hałaśliwe manifestacje.

45% warszawiaków dostrzega jednak coś unikalnego w dźwiękach stolicy.

Dźwięki Warszawy

A czy są jakieś typowo warszawskie dźwięki? Zdaniem ankietowanych, tak, choć trudno je wyodrębnić. Należy do nich na przykład głos Macieja Gudowskiego, który czyta komunikaty w metrze, a także sam odgłos odjeżdżającego metra. Z Warszawą kojarzą się także syreny, wyjące w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.

Istnieją również piosenki opowiadające o naszym mieście, na przykład “Sen o Warszawie” czy “Stacja Warszawa”, jak również liczne piosenki powstańcze.

Próba określenia Warszawy jako gatunku muzycznego wydobyła głównie jej jazzowo-

rockowy charakter, chociaż w odpowiedziach nie brakowało także skojarzeń z piosenką

harcerską i przedwojennymi szlagierami.

Puls Miast. Jak wypadły inne aglomeracje?

Najkorzystniej wypada Gdańsk. 79% ankietowanych deklaruje, że ma on swój charakterystyczny dźwięk, który nie męczy, ale pozytywnie nakręca. W centrum usłyszeć można bijące dzwony, jarmark i trąbki, zaś w dzielnicach nadmorskich – szum fal oraz sygnały statków i stoczni. 

Charakterystycznym dżwiękiem Wrocławia jest śpiewany przystanek Arkady Capitol, który wzbudza śmiech u przyjezdnych, zaś wrocławian niekiedy irytuje. Badani wyróżnili również cymbałki na Ostrowie Tumskim, fontanny na Pergoli i wyścigi konne na Partynicach.

Kraków to oczywiście przerywany Hejnał Mariacki, gołębie i różni grajkowie na Rynku.

W Poznaniu najbardziej charakterystyczny okazał się komunikat “Zdejmij plecak”, emitowany w komunikacji publicznej, (Gdyby w tym zestawieniu znalazł się Lublin, mogliby sobie przybić piątkę, bo tam z kolei króluje komunikat "Życzliwość jest w nas. Ustąp. Podziękuj").

A także chóralne śpiewy kibiców Lecha, zegar z koziołkami i odgłosy startującego F16.