Reklama

Ranking najczęściej wybieranych ubezpieczeń wśród Polaków

25/11/2020 08:02

Polacy nie należą w Europie do ubezpieczeniowych krezusów. Zgodnie z raportem Insurance Europe, w 2018 r. nasz rynek ubezpieczeniowy plasował się na 14. pozycji z wartością zebranych składek 13,9 mld euro. Jesteśmy mniej więcej w środku rankingu po takich tuzach jak Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Włochy, a przed Portugalią, Turcją i Czechami.

Jak kształtuje się polski rynek ubezpieczeń? Według raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń za rok 2019 Polacy najczęściej wykupują ubezpieczenia majątkowe (około 67 proc. zebranych składek), później ubezpieczenia na życie (ponad 33 proc.). Spośród tej pierwszej grupy ubezpieczeń najpopularniejsze są produkty komunikacyjne, których wartość składek w 2019 roku wyniosła 23,6 mld brutto. Na sumę tę zapracowały przede wszystkim obowiązkowe ubezpieczenia OC (14,9 mld zł), na drugim miejscu dobrowolne autocasco (8,7 mld zł). Z tego wynika, że Polacy są bardzo oszczędni w tej dziedzinie. Na dobrowolne autocasco (AC) decydują się bogatsi kierowcy oraz ci, którzy nie chcą ryzykować, że nie będą mieli z czego pokryć szkody wynikłej z uszkodzenia własnego samochodu z własnej winy lub jego kradzieży, co tylko zapewnia wykup AC.

Ubezpieczenia majątkowe (bez ubezpieczeń komunikacyjnych) wyniosły w ub. roku 19 mld. Złożyły się na nie głównie polisy mieszkaniowe, często wykupywane wraz z kredytami hipotecznymi. Boom na rynku mieszkaniowym sprawia, że wartość tych ubezpieczeń rośnie z roku na rok.

Składki na życie są mniejsze od tych komunikacyjnych na AC i wyniosły w 2019 roku 7,9 mld zł brutto. Na kolejnym miejscu w rankingu Polskiej Izby Ubezpieczeń znalazły się składki związane z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (6,8 mld zł), wypadkowe - 6,3 mld zł; posagowe - 0,11 mld zł i rentowe - 0,14 mld zł.

Z powyższych danych wynika, że Polacy wciąż nie mają świadomości wagi ochrony życia i zdrowia, nie są tak zapobiegliwi, jak mieszkańcy Europy Zachodniej, gdzie rynek ubezpieczeń na życie i polis medycznych jest znacznie bardziej rozbudowany.

Analitycy firmy Deloitte twierdzą jednak, że w następstwie pandemii koronawirusa ten trend może ulec zmianie. Wszystko wskazuje na to, że wzrośnie zainteresowanie ubezpieczeniami zdrowotnymi, a spadnie ubezpieczeniami komunikacyjnymi AC oraz inwestycyjnymi (źródło: www2.deloitte.com). Gwałtowna utrata przez Polaków poczucia bezpieczeństwa i wzrost poczucia lęku o przyszłość mogą się przełożyć wg ekspertów firmy Deloitte na zwiększenie wydatków na ubezpieczenia medyczne, szpitalne, assistance medyczne. Polacy podczas lockdownu doświadczyli też dotkliwie braku oszczędności, część z nich czasowo straciła stałe dochody, co może ich skłonić w przyszłości do bardziej perspektywicznego myślenia pod kątem ubezpieczeń emerytalno-rentowych.

Skonsultuj się z naszym agentem ubezpieczeniowym w celu dopasowania najlepszej oferty ubezpieczeniowej dla siebie oraz swoich bliskich!