
Ponad tydzień temu rozpoczęto rozbiórkę warszawskiej Rotundy. W miniony czwartek (16.03) została ona jednak wstrzymana decyzją Warszawskiego Konserwatora Zabytków Michała Krasuckiego. Swoją decyzję uzasadniał błędną decyzją poprzedniego konserwatora i chce wpisania Rotundy do rejestru zabytków. Aktualnie budynek widnieje w ewidencji zabytków.
Różnica polega na tym, że w przypadku wpisania budynku do ewidencji zabytków inwestor, w tym przypadku Bank PKO, musi uzgadniać tylko projekt nowej inwestycji, a gdyby był on wpisany do rejestru zabytków to konserwator może również w trakcie budowy kontrolować jej przebieg, a w uzasadnionych przypadkach wstrzymać prace.
Głos w sprawie zabrała w piątek Mazowiecka Konserwator Zabytków Barbara Jezierska, której zdaniem:
- Realizacja projektu architektów Bartłomieja Gowina i Krzysztofa Siuty - wyłonionego w międzynarodowym konkursie, zakładającego odtworzenie pierwotnej formy zdegradowanego technicznie obiektu - jest w pełni racjonalnym i odpowiedzialnym rozwiązaniem, respektującym powszechną opinię o konieczności zachowania Rotundy.
Decyzja Michała Krasuckiego jest wyłącznie elementem gry medialnej, zmierzającej do wykreowania „konfliktowej” postawy wojewódzkiego konserwatora zabytków – uważa Barbara Jezierska.
Tak więc możemy spodziewać się, że rozbiórka zostanie wznowiona pod koniec przyszłego tygodnia.
Niektórzy komentatorzy podkreślają, że decyzja o wstrzymaniu prac wydana przez Warszawskiego Konserwatora Zabytków miała wyłącznie podłoże polityczne. A Rotunda stała się kolejną ofiarą politycznej walki pomiędzy rządzącą w Warszawie Platformą Obywatelską, a Prawem i Sprawiedliwością. W końcu to Rotunda zarządzana jest przez Bank PKO, którego głównym udziałowcem jest Skarb Państwa.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie