
Schody ruchome w jednym ze sklepów zmieniły się z czegoś, co używa się bezmyślnie i automatycznie, w istny koszmar. Akcja w Warszawie.
Był praktycznie początek majówki, a konkretnie 2 maja 2025 roku, zaraz przed godziną 10.00. To właśnie wtedy funkcjonariusze patrolu szkolnego z I Oddziału Terenowego realizowali zadania w rejonie ulicy Chmielnej. W pewnej chwili zauważyli, jak w ich kierunku biegnie zdenerwowany mężczyzna, krzycząc z daleka, że w pobliskim sklepie zdarzył się wypadek. Funkcjonariusze natychmiast udali się we wskazane miejsce. Ta akcja w Warszawie była równie dramatyczna, co nietypowa...
Starszy inspektor Paweł Osiadacz zrelacjonował, że gdy razem z inną strażniczką zjawili się na miejscu, zastali okropny widok. Na schodach ruchomych leżała starsza kobieta z poranionymi i silnie krwawiącymi nogami. "Na szczęście mieliśmy przy sobie nasobne apteczki" - podkreślił mundurowy. Przystąpiono więc do tamowania silnego krwawienia, na co bandaży i opatrunków ledwo wystarczyło.
Poszkodowaną była 83-letnia mieszkanka Warszawy, która wywróciła się na ruchomych schodach w drodze na zakupy. Kobieta była w takim szoku, że nie czuła bólu, a nawet nie zdawała sobie sprawy z doznanych ran. Gdy po kilku minutach na miejsce przybyła załoga pogotowia, ratownicy od razu zabrali seniorkę do szpitala.
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie