
Ścieżki rowerowe i przejścia dla pieszych jak się okazuje, są ze sobą w sprzeczności. Jak wiemy ścieżek rowerowych, dróg dla rowerów, jak i kontr pasów w Warszawie jest ich całe mnóstwo i rowerzyści absolutnie nie mogą mieć powodów do narzekania. Stan ścieżek też jest w dobrym stanie a do tego, są utrzymywane w odpowiedniej czystości a zimą odśnieżane znacznie szybciej niż większość ulic przeznaczonych dla samochodów. Niestety wytyczając ścieżki rowerowe, Zarząd Dróg Miejskich zapomniał o wytyczeniu bezpiecznych przejść dla pieszych w postaci wymalowanej zebry.
W niektórych miejscach znajdują się takie zebry jednak przejścia, te nie spełniają warunków formalnych i w świetle prawa o ruchu drogowym nie są przejściami dla pieszych. Nie posiadają one odpowiedniego pionowego znaku drogowego informującego rowerzystę o tym, że wymalowana zebra jest przejściem dla pieszych. Rowerzysta w takim miejscu nie ma obowiązku zatrzymania się i ustąpienia pierwszeństwa pieszemu lub pieszym. Kolejny absurd na warszawskich drogach? Absurdem jest raczej to, że jak się nieoficjalnie dowiedziałem,
Zarząd Dróg Miejskich nie przewiduje wytyczania takich przejść, ponieważ jak uważa ruch pieszych chcących przejść na drugą stronę drogi dla rowerów, jest tak znikomy, że wytaczanie przejść dla pieszych jest nieopłacalne. Ewentualne przejścia dla pieszych przez ścieżki rowerowe będą ewentualnie powstawać miejscach o dużym natężeniu ruchu pieszych. Ciekawe co nasi czytelnicy sądzą na ten temat?
Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie