
Święto Wojska Polskiego, jakie przypada 15 sierpnia, obchodzone było w tym roku, w Warszawie wyjątkowo hucznie i uroczyście. Przemówienie Bronisława Komorowskiego rozpoczynające defiladę wojskową pełne było odniesień do współczesności, których niewątpliwie obecna , budząca niepokój sytuacja polityczna u naszych wschodnich sąsiadów, wymagała.
Prezydent RP powiedział mi.in.: „Konflikt rosyjsko-ukraiński pokazał jednak wyraźnie, że nie wszystkie narody naszego regionu mogą żyć bezpiecznie. Nie wszyscy mogą cieszyć się stabilną wolnością. Widać, że konflikt zbrojny to wciąż brutalna rzeczywistość Europy Wschodniej - a nie tylko egzotycznych konfliktów na odległych kontynentach. Bo to w Europie doszło do aneksji Krymu. To w Europie udziela się zbrojnego wsparcia separatystom. To w Europie zestrzelono cywilny, pasażerski samolot z dziećmi na pokładzie. Dlatego świat musi przestać żyć złudzeniami! Jeszcze za wcześnie, by ogłaszać, że szlachetność zwyciężyła nad przemocą, a konflikt zbrojny to tylko cząstka złych wspomnień bolesnej historii. Przemoc – jak obserwujemy – to niestety wciąż stosowana metoda realizacji, osiągania celów politycznych. Wciąż jeszcze żyjemy w świecie, w którym siła znaczy czasami więcej niż prawo.”
W defiladzie w Alejach Ujazdowskich wzięło udział 800 piechurów, 120 maszyn wojskowych, w tym antyczny czołg, pamiętający Bitwę Warszawską 1929 roku oraz orkiestry wojskowe. Na niebie mogliśmy podziwiać defiladę śmigłowców wojskowych.
W Parku Agrykola odbył się piknik wojskowy, na którym wojsko prezentowało najnowocześniejszy sprzęt, w tym saperski. Można było zobaczyć też nowoczesny szpital polowy, który zaprezentowało Wojskowe Centrum Kształcenia Medycznego w Łodzi
Na pikniku obchodzono również 50-lecie "Czterech pancernych i psa". Fani słynnej załogi mogli obejrzeć odcinek serialu i zobaczyć antycznego „Rudego”.
Była też wojskowa grochówka w ilości niebagatelnej, bo cieszyła się niesłabnącym powodzeniem.
Był tylko jednej problem. Wielu warszawiaków nie było w stanie dostać się na te obchody. Ludzie odchodzili z kwitkiem zobaczywszy jedynie czubki hełmów no i oczywiście defiladę powietrzną. Zainteresowanie obchodami Cudu nad Wisłą było bowiem ogromne.
Może w przyszłym roku organizatorzy pomyślą o bardziej dostępnym dla tak szerokiej publiczności miejscu.
Fot. Ramzes
Zapraszamy do obejrzenia naszych galerii.
http://isrodmiescie.pl/zdjecie,,17810 - fot Ramzes
http://izoliborz.pl/zdjecie,,17896 - fot Paweł Malaczewski
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie