
Do tych tragicznych zdarzeń doszło we wtorek, po godzinie 22. Strażacy zostali wezwani do pożaru drewnianego budynku przy ul. Spedycyjnej (na tyłach Polfy Tarchomin).
Podczas gaszenia pożaru okazało się, że w zgliszczach są cztery butle gazowe. Strażacy wnieśli je i schłodzili.
Potem znaleziono zwęglone ciała sześciu osób. Policjanci nie byli w stanie nawet ustalić ich płci. Do tej pory nieznana jest ich tożsamość.
Jak relacjonuje Marek Śliwiński z Warszawskie Grupy Luka&Maro, z otrzymanych informacji barak zamieszkiwany był przez sześć osób - kobietę i pięciu mężczyzn.
Prokurator przeprowadził oględziny miejsca zdarzenia, które trwały od godziny 1 do 3.20 w nocy.
Wstępne ustalenia wskazują na to, że zmarli byli bezdomnymi, dogrzewali się przy pomocy turystycznych butli gazowych. Kiedy zasnęli, wybuchł pożar...
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie