Reklama

Tyle co wsiedli do autobusu, gdy w przystanek uderzył samochód

Pasażerowie, którzy czekali na autobus, mieli dużo szczęścia. Wsiedli do niego chwilkę przed tym, jak w przystanek uderzył samochód.

Ludzie, którzy w niedzielę - 30 lipca - po godzinie 21.00 czekali na jednym z przystanków w Wawrze mieli sporo szczęścia. Gdyby nie to, że zdążyli wsiąść do autobusu, wszystko mogłoby potoczyć się znacznie gorzej...

Strażnicy miejscy patrolowali akurat ul. Płowiecką, gdy przy Trakcie Lubelskim zauważyli pewnego człowieka. Dawał im znaki, żeby się zatrzymali. Mężczyzna opowiedział funkcjonariuszom, że przed momentem widział, jak jadący od strony wiaduktu od ul. Czecha, "dostawczak" nie hamując, z impetem wjechał w przystanek. Tym samym samochód marki Renault uderzył w betonowy kosz na śmieci i "ściął" znaki drogowe. Zniszczony pojazd zatrzymał się kilkadziesiąt metrów dalej. Jak zrelacjonował świadek, chwilkę wcześniej z przystanku odjechał autobus wraz z pasażerami, którzy tyle co do niego wsiedli. 

W pojeździe siedział 41-letni obcokrajowiec, ewidentnie będący w szoku. Po uspokojeniu się wytłumaczył mundurowym, że był zmęczony i źle się poczuł. Prawdopodobnie zasłabł. W związku z tym strażnicy miejscy nie tylko zabezpieczyli miejsce zdarzenia, ale i wezwali odpowiednie służby: karetkę pogotowia, policję oraz straż pożarną. 

Kierowca został przebadany na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu. Był trzeźwy. Mężczyzna został przez karetkę zabrany do szpitala. 

Źródło: Straż Miejska w Warszawie

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do