
Do tego zdarzenia doszło w niedzielę, chwilę po godzinie 19. Na łuku ulicy Nowodworskiej w Łajskach, kierowca hondy wypadł z drogi i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji.
Samochód zakleszczył się pomiędzy drzewami rosnącymi na tej działce. W aucie podróżował też ojciec 20-letniego kierowcy. On wyszedł z samochodu o własnych siłach. Kierowcę trzeba było z niego wyciągać.
Na miejsce przyjechały trzy zastępy straży i dwie karetki. Dopiero po rozcięciu dachu udało się uwolnić 20-latka uwięzionego w samochodzie. Na szczęście jego obrażenia nie były poważne.
Na miejscu zaraz po zdarzeniu był fotoreporter Warszawskiej Grupy Luka&Maro. Zobaczcie jego relację.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie